Co musisz wiedzieć?
- 13-latek trafił na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich decyzją sądu w Radzyniu Podlaskim.
- Do tragedii doszło w nocy na terenie gminy Borki; 13-latek miał zaatakować nożem brata, 17-latek zmarł w szpitalu.
- Sąd prowadzi dalsze postępowanie dowodowe; możliwy jest poprawczak lub łagodniejsze środki.
Sąd podjął decyzję ws. 13-latka
W czwartek Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim Wydział Rodzinny i Nieletnich przeprowadził wysłuchanie 13-latka. Rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie sędzia Andrzej Mikołajewski powiedział, że posiedzenie sądu odbywało się przy zamkniętych drzwiach. – Nieletni składał wyjaśnienia, natomiast jaka była ich konkretnie treść, niestety nie mogę przekazać – dodał.
Nie ujawnił też żadnych szczegółów tragedii, powodów takiego zachowania chłopca, ani przebiegu posiedzenia sądu.
 
Huragan Melissa spustoszył trzy kraje. Nagrania skutków katastrofy
– Sąd rodzinny, Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim postanowił zastosować wobec nieletniego środek tymczasowy w postaci umieszczenia w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy od daty zatrzymania – poinformował sędzia Mikołajewski.
Jak dodał, sąd uznał, że „istnieje duże prawdopodobieństwo, iż nieletni popełnił czyn karalny”.
  
Podkreślił, że sąd umieścił małoletniego w schronisku dla nieletnich, mając na uwadze także dobro tego dziecka. Nie podał, do którego schroniska chłopiec trafi. Tłumaczył, że jest to jednostka wyspecjalizowana pod kątem pobytu nieletnich, w stosunku do których istnieje podejrzenie, że popełnili czyny karalne.
Rodzinna tragedia. Nie żyje 17-latek, zatrzymano 13-letniego brata
– Tam będzie miał zapewnioną opiekę, jaką powinien mieć, bo to też dla sądu było istotne, żeby tym nieletnim w odpowiedni się sposób zająć. Natomiast jest to środek izolacyjny, co oznacza, że nie będzie przebywał w domu – dodał sędzia.
 
Jakie są możliwe konsekwencje prawne dla 13-latka?
Mikołajewski powiedział, że sąd będzie prowadził dalsze postępowanie dowodowe m.in. sporządzał wywiad środowiskowy, przesłuchiwał świadków, prawdopodobnie zlecał też opinie biegłych. Rzecznik nie ujawnił żadnych informacji o ewentualnych prowadzonych badaniach 13-latka.
– To jest naprawdę bardzo poważna sytuacja, tragiczna dla całej tej rodziny i dla tego chłopca – zaznaczył.
Tragedia na Podhalu. Brat zabił brata
  
Dopytywany o ewentualne konsekwencje, jakie będzie musiał ponieść 13-latek, sędzia Mikołajewski powiedział, że w przypadku czynu, co którego istnieje prawdopodobieństwo, iż chłopiec go popełnił, sąd może wymierzyć najsurowszy środek w postaci pobytu w zakładzie poprawczym. Wskazał jednocześnie, że sąd może też orzec środki łagodniejsze, gdy uzna, że będą wystarczające dla resocjalizacji i wsparcia tego dziecka.
Do tragedii doszło w środę w nocy na terenie gminy Borki. Policjanci, którzy zostali wezwani na interwencję do jednego z tamtejszych domostw, na miejscu zastali zespół ratownictwa medycznego, udzielający pomocy 17-latkowi, który miał obrażenia. Chłopak został przewieziony do szpitala, ale po kilku godzinach zmarł.
O zabójstwo 17-latka podejrzany jest jego 13-letni brat, który miał ugodzić go nożem w czasie snu.
 
				
	
