-
Android Auto testuje nową funkcję o nazwie Earth, umożliwiającą dodawanie widżetów na około 40 proc. ekranu samochodu.
-
Nie wszystkie aplikacje są jeszcze zoptymalizowane pod tę funkcję, przez co mogą występować problemy z ich obsługą.
-
Google nie podało jeszcze daty wprowadzenia nowości, a użytkownicy liczą także na możliwość oglądania wideo podczas postoju.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Kolejne zmiany w aplikacji pozwalającej zarządzać oraz strumieniować obraz z urządzenia z systemem Android na ekran w samochodzie zauważył portal Android Authority. Nowa funkcja została nazwana kodowo „Earth” i umożliwia umieszczanie widżetów poszczególnych aplikacji bezpośrednio na pulpicie. Google nadal testuje najnowsze rozwiązanie, które zastępuje przestrzeń aktualnie zarezerwowaną dla odtwarzacza muzyki lub podglądu rozmowy. Kierowcy będą mogli skonfigurować nawet około 40 proc. ekranu według własnych preferencji.
Nowa funkcja w Android Auto. Kierowcy będą zarządzać widżetami
Najnowsza funkcja znajduje się jeszcze w wersji testowej, a dostęp do niej możliwy jest poprzez menu o nazwie „Customize Earth”. Dopiero po wejściu do tego trybu użytkownik uzyska możliwość tworzenia widżetów oraz zarządzania nimi – w górnej części interfejsu pojawi się przycisk odpowiadający za dodawanie, natomiast na dole suwak, dzięki któremu będzie można zmieniać ich rozmiar.
To, czy widżet danej aplikacji będzie można dodać na pulpit, uzależnione jest od tego czy obsługuje ona taką funkcję. Dodawanie jest jednak proste – po kliknięciu przycisku pojawi się lista widżetów do wyboru. Na ten moment przetestowano najczęściej używane aplikacje takie jak Spotify, Gemini, Zegar czy Pixel. Okazało się jednak, że nie wszystkie są przystosowane i zoptymalizowane pod kątem nowej funkcji Android Auto.
Kluczowe aplikacje mają problem. Nie są jeszcze zoptymalizowane pod nową funkcję Android Auto
Okazało się, że niektóre aplikacje – nawet te, które od lat stanowią trzon Android Auto – nie działają prawidłowo. Negatywnie zaskoczył Spotify – chociaż po dodaniu pojawił się panel sterowania to zabrakło wyświetlania tytułu, nazwy wykonawcy, a także możliwości uruchomienia aplikacji bezpośrednio z poziomu ekranu samochodu. Należy jednak zaznaczyć, że jest to wciąż testowa wersja nowej funkcji, więc występujące nieprawidłowości na tym etapie są czymś naturalnym i niezbędnym do wyeliminowania przed wprowadzeniem finalnej wersji.
Co więcej, nie ma możliwości dodania kilku widżetów jednocześnie, a każdy kolejny wybór zastępuje poprzedni. Dodatkowo część z nich kompletnie nie reaguje na kliknięcie lub próbuje uruchomić aplikację w telefonie.
- Prawo jazdy dla samochodów. Tak chcą przekonać ludzi do nowej technologii
- By jeździć autem, wcale nie trzeba go kupować. Polacy już to wiedzą
Kiedy nowa funkcja pojawi się w Android Auto?
Nowa funkcja z pewnością nie będzie rewolucyjna, jednak stanowi kolejny krok w stronę zwiększenia możliwości personalizacji oraz dostosowywania ekranu głównego do potrzeb kierowcy. Google nie przekazało jeszcze oficjalnej informacji dotyczącej wprowadzenia tej funkcji, dlatego – znając amerykańskie przedsiębiorstwo – należy uzbroić się w cierpliwość.
Ze znacznie większą niecierpliwością rzesze kierowców czekają na wprowadzenie aplikacji umożliwiającej wyświetlanie wideo w czasie postoju. O tej rewolucyjnej zmianie mówi się już od dłuższego czasu, która – zgodnie z zapowiedziami Google – ma pojawić się jeszcze w tym roku.
„Najciekawszy moment od 100 lat”. Jakub Faryś z PZPM o motoryzacji w PolsceINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
