Dokument zatytułowany „Podstawowe kierunki jednolitej państwowej polityki pieniężnej na rok 2026 oraz okres 2027-2028”, zatwierdzony przez zarząd Centralnego Banku Rosji (CBR) 24 października 2025 roku, przedstawia cztery scenariusze rozwoju gospodarczego. Najbardziej pesymistyczny – scenariusz ryzyka – zakłada znaczące pogorszenie sytuacji gospodarczej Rosji już w 2026 roku.
Analiza ma szczególne znaczenie. Pokazuje bowiem próbę zachowania niezależności przez rosyjski bank centralny, którym kieruje Elwira Nabiullina. Odważyła się oficjalnie opublikować dane niewygodne dla władz.
Polacy mają fabrykę dronów w Ukrainie. Ile kosztuje jeden FlyEye?
Spadek cen surowców i straty eksportowe
Centralny Bank Rosji przedstawił w swoim raporcie cztery scenariusze rozwoju gospodarczego na lata 2026-2028. Scenariusz bazowy, uznawany przez CBR za najbardziej prawdopodobny, zakłada wzrost PKB o 1,5-2 proc. w 2026 roku i 1-1,5 proc. w 2027 roku, przy inflacji stopniowo spadającej do celu wynoszącego 4 proc. pod koniec 2026 roku.
W tym scenariuszu ceny rosyjskiej ropy Urals wyniosłyby 60-65 dolarów za baryłkę w 2026 roku i 65-70 dolarów w kolejnych latach, a eksport utrzymałby się na poziomie 380-390 miliardów dolarów rocznie. Stopa procentowa w scenariuszu bazowym spadłaby do średnio 11-13 proc. w 2026 roku i 8-10 proc. w 2027 roku.
Przedstawiony przez CBR scenariusz ryzyka jest oficjalnie określany jako mniej prawdopodobny niż scenariusz bazowy, jednak Bank Centralny podkreśla, że jego publikacja ma na celu „ocenę gotowości gospodarki i systemu finansowego do funkcjonowania w ekstremalnie niekorzystnych warunkach zewnętrznych”.
Scenariusz ryzyka zakłada „nagłe znaczne pogorszenie warunków handlu zagranicznego” oraz „zwiększoną presję sankcyjną”, co czyni go najbardziej pesymistyczną prognozą zawartą w oficjalnych dokumentach rosyjskiego banku centralnego od lat 90. XX wieku.
„Ukradł za dużo i się boi”. Finansista uderza w Putina
Możliwe dramatyczne straty eksportowe
Jak czytamy w raporcie CBR, scenariusz ten przewiduje spadek cen rosyjskiej ropy naftowej Urals do 35 dolarów za baryłkę w 2026 roku, 30 dolarów w 2027 roku i zwyżkę do 35 dolarów w 2028 roku. Dla porównania: obecne ceny (stan na październik 2025 roku) wynoszą około 57 dolarów za baryłkę dla gatunku Urals i 64 dolary dla wydobywanej na Morzu Północnym ropy Brent, co oznaczałoby spadek o około 45-50 proc.
Według wyliczeń CBR taki spadek cen surowców spowodowałby dramatyczne straty eksportowe dla rosyjskiej gospodarki – 108 miliardów dolarów w 2026 roku oraz kolejne 51 miliardów dolarów w 2027 roku. Centralny Bank Rosji wskazuje, że całkowity eksport spadłby do około 255 miliardów dolarów, co byłoby najniższym poziomem od 2005 roku. Dla kontekstu: w 2024 roku rosyjski eksport wyniósł 434 miliardy dolarów, a prognozy na 2025 rok zakładały 414 miliardów dolarów.
Rosja ma się czego obawiać. Międzynarodowa Agencja Energii wskazuje w swoim raporcie z października 2025 roku, że globalny rynek ropy znajduje się od początku 2025 roku w nadwyżce wynoszącej 1,9 miliona baryłek dziennie w 2025 roku i prognozowaną na 2006 r. nadwyżką 2,1 miliona baryłek dziennie. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej prognozuje spadek cen Brent do 62 dolarów za baryłkę w czwartym kwartale 2025 roku i 52 dolarów za baryłkę w 2026 roku.
© money.pl, wp.pl
Dwuletnia recesja i załamanie inwestycji
Scenariusz ryzyka przewiduje spadek PKB o 2,5-3,5 proc. w 2026 roku oraz o kolejne 2-3 proc. w 2027 roku, co – jak podkreśla CBR – oznaczałoby pierwszą od połowy lat 90. dwuletnią recesję gospodarczą Rosji. W raporcie czytamy, że szczyt załamania nastąpiłby w czwartym kwartale 2026 roku ze spadkiem PKB wynoszącym 6-7 proc. kwartał do kwartału. Powrót do wzrostu gospodarczego w wysokości 2-3 proc. przewidywany jest dopiero w 2028 roku.
Inwestycje doznałyby według CBR radykalnego ograniczenia: spadłyby o 11-13 proc. w 2026 roku i o kolejne 5-7 proc. w 2027 roku. Centralny Bank Rosji ostrzega też, że taka redukcja aktywności inwestycyjnej miałaby długotrwałe konsekwencje dla potencjału wzrostu gospodarczego Rosji.
Rosjanie rzucili się na złoto. Z braku alternatywy
Konsumpcja prywatna i inflacja. Czarna wizja banku
Raport CBR przewiduje, że Rosjanie w scenariuszu ryzyka będą zmuszeni do znacznego ograniczenia wydatków. Konsumpcja prywatna spadłaby o 0,5-1,5 proc. w pierwszym roku kryzysu (2026), a następnie o dramatyczne 6-7 proc. w 2027 roku. W dokumencie napisano wprost: „w scenariuszu ryzyka konsumenci będą zmuszeni do zaciskania pasa”.
Inflacja według prognoz CBR osiągnęłaby poziom 10-12 proc. w 2026 roku oraz 8-10 proc. w 2027 roku, co byłoby najwyższym wskaźnikiem od 2015 roku. Powrót inflacji do celu wynoszącego 4 proc. przewidywany jest dopiero pod koniec 2028 roku.
Aby przeciwdziałać spirali inflacyjnej, Bank Centralny Rosji zakłada w scenariuszu ryzyka utrzymanie średnich rocznych stóp procentowych na poziomie 16-18 proc. w 2026 roku i 18-20 proc. w 2027 roku. Jak czytamy w raporcie, wymaga to „ścisłej polityki pieniężnej w latach 2026-2027” w celu zapobieżenia niekontrolowanemu wzrostowi cen. Dopiero w 2028 roku stopy spadłyby do 10-11 proc. Dla porównania, obecna stopa referencyjna CBR wynosi 16,5 proc. (stan na 24 października 2025 roku).
Rosyjski gigant może stracić oddział w Niemczech. Berlin ośmielony przez USA
Duma Rosji na wyczerpaniu. Kraj może pogrążyć się w kryzysie
W szczególnie znaczącym fragmencie raportu Bank Centralny Rosji odwołuje się do historycznego precedensu z połowy lat 80. XX wieku. Stwierdza, że „wolne moce produkcyjne państw OPEC – 5 milionów baryłek dziennie – pozwalają obecnie na całkowite zastąpienie całej rosyjskiej ropy na rynku światowym”. Bank Centralny Rosji przypomina, że podobny precedens miał już miejsce w połowie lat 80., gdy Arabia Saudyjska potroiła produkcję ropy. Doprowadziła tym samym do gwałtownych spadków ceny surowca z 30 dolarów do 10-15 dolarów”.
Jednym z najbardziej alarmujących elementów scenariusza ryzyka jest ostrzeżenie dotyczące Narodowego Funduszu Dobrobytu, specjalnego funduszu utworzonego z inicjatywy Władimira Putina. Bank Centralny Rosji pisze wprost, że „na tle znacznego spadku cen surowców naftowych doprowadzi to do intensywnego wykorzystania płynnej części FNB, co stwarza ryzyko szybkiego wyczerpania środków funduszu już do końca 2026 roku”.
„Rosyjskie rezerwy energii są bardzo ważne”. Szef węgierskiego MSZ w Moskwie
Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniża prognozy wzrostu
Nie tylko CBR bije na alarm. Pesymistyczne są też zewnętrzne analizy. Prognozy Banku Centralnego Rosji znajdują potwierdzenie w październikowym raporcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego „World Economic Outlook”, opublikowanym 14 października. MFW dokonał dla Rosji jednej z najbardziej drastycznych obniżek prognoz wzrostu gospodarczego wśród głównych gospodarek światowych.
Prognoza wzrostu PKB na 2025 rok została obniżona do zaledwie 0,6 proc. – to spadek o 0,3 punktu procentowego w porównaniu z prognozą z lipca 2024 roku i o 0,9 punktu procentowego w porównaniu z prognozą z kwietnia 2025 roku. Byłoby to dramatyczne spowolnienie w porównaniu z 4,3-proc. wzrostem PKB odnotowanym w 2024 roku, który jednak – jak zaznacza MFW – był napędzany niezrównoważonymi wydatkami wojennymi.
Według wyliczeń MFW, inflacja w Rosji wzrośnie do 9 proc. w 2025 roku – ponad dwukrotnie powyżej światowej średniej wynoszącej 4,2 proc., a następnie spadnie do 5,2 proc. w 2026 roku.
MWF pokazuje dane również na kolejny rok: wzrost PKB na poziomie 1 proc. w 2026 roku i inflacja na podwyższonym poziomie 5,2 proc. w 2026 roku (znacznie powyżej rosyjskiego celu inflacyjnego wynoszącego 4 proc.) oraz wzrost PKB na poziomie 1,1 proc. w 2030 roku, co wskazuje na długoterminową stagnację gospodarczą.
Kreml szuka żołnierzy. Rosja zapłaci za przyprowadzenie kolegi na wojnę w Ukrainie
Sankcje ciosem dla Rosji
Center for Strategic and International Studies (CSIS), jeden z najbardziej wpływowych think tanków w Waszyngtonie, opublikował w tym roku raport przedstawiający kompleksową analizę wpływu sankcji na gospodarkę rosyjską. Wskazuje w nim, że Rosja stała się krajem najmocniej na świecie obłożonym sankcjami, z ponad 16 tysiącami restrykcji.
Według wyliczeń przedstawionych przez autorów dokumentu, 70 proc. aktywów rosyjskiego systemu bankowego podlega obecnie sankcjom. Raport wskazuje, że koalicja państw zachodnich pozbawiła Rosję ponad 500 miliardów dolarów, które mogłyby zostać przeznaczone na wysiłek wojenny.
CSIS podkreśla, że sankcje i kontrole eksportowe zmusiły Rosję do płacenia narzutów cenowych sięgających dziesięciokrotności cen światowych za kluczowe surowce przemysłowe.
Według wyliczeń CSIS, gdyby Rosja nie napadła na Ukrainę w 2014 roku, jej gospodarka mogłaby być obecnie niemal o 20 proc. większa. Utracony wzrost równa się niemal 750 miliardom dolarów utraconego dochodu. Ten raport przewiduje, że przyszły wzrost gospodarczy Rosji będzie wynosił tylko około 1 proc. rocznie.
Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl