Paulina Młynarska pochodzi ze znanej rodziny o rysie artystycznym. Jest córką poety Wojciecha Młynarskiego oraz aktorki Adrianny Godlewskiej. Jej siostrą jest dziennikarka Agata Młynarska, a bratem muzyk Jan Młynarski.
Kasia Zillmann o pocałunku na parkiecie. Co na to jej partnerka?pomponik.tv
Paulina Młynarska wspomina Wojciecha Młynarskiego
Ojciec Pauliny Młynarskiej zmarł w 2017 roku. Z okazji 1 listopada dziennikarka zdobyła się na refleksyjny wpis wspominający Wojciecha Młynarskiego.
„Święto zmarłych już zaraz. Myślę o tacie. Nie znam nikogo spoza Polski, kogo zabrałabym tego dnia na cmentarz i kto nie byłby pod wrażeniem morza świateł, skupienia i piękna, z jakim potrafimy wspominać tych, którzy odeszli” – zaczęła we wpisie na Facebooku.
Wojciech Młynarski miał chorobę afektywną dwubiegunową, co prowadziło go często do skrajnych emocji. Dziennikarka nie raz opowiadała, że ich relacja z tego powodu była trudna.
„Dziś chcę wrócić do wspomnienia o moim tacie, Wojciechu Młynarskim. Dla bardzo wielu z Państwa był kimś, kto swoją twórczością wzruszał i dodawał otuchy. Jego wewnętrzny świat był jednak pełen bólu i niepokoju, naznaczony chorobą afektywną dwubiegunową. A mimo to potrafił wychwytywać z rzeczywistości jasne punkty, które stawały się słowami dodającymi ludziom siły” – kontynuowała poruszona dziennikarka.
- Agata Młynarska wyznała gorzką prawdę o relacji z ojcem. „W tej konkurencji nie mogłam wygrać”
 - Młynarska nagle pokazała się z wyjątkowym mężczyzną u boku. Wspomniała o ojcu
 
Paulina Młynarska o tęsknocie za ojcem
W drugiej części wpisu Młynarska przytoczyła pewną anegdotę, która jej zdaniem dobrze obrazuje osobowość jej ojca.
„Była kiedyś taka sytuacja, że bliska osoba, bardzo ceniona przez tatę, potrzebowała podzielić się z nim czymś bardzo ważnym o sobie. Czymś, co mogło być trudne do zaakceptowania. Bała się jego reakcji i poprosiła mnie, żebym to ja mu o tym powiedziała. Spotkałam się z tatą i powiedziałam: 'Wiesz, ta i ta osoba przeżywa coś bardzo ważnego, ale boi się ci o tym powiedzieć. Boi się twojej reakcji’. Tata nawet nie mrugnął okiem. Powiedział tylko: 'O mój (…), to ja musiałem naprawdę grubo zawalić'” – czytamy.
Pod koniec dodała przejmująco:
„Przy całym swoim skomplikowaniu, tata potrafił zobaczyć siebie i nie chronić wizerunku doskonałego człowieka, który nigdy się nie myli. (…) Tato, pamiętam, tęsknię”.
Czytaj także:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.