Liverpool nie miał w ostatnich tygodniach dobrej passy. Cztery przegrane z rzędu w Premier League, a w sumie bilans 1-0-6 w siedmiu meczach we wszystkich rozgrywkach.

Sobotnie spotkanie z Aston Villą też nie należało do łatwych. Wydawało się, że do przerwy będzie bezbramkowy remis, ale w pierwszej z czterech doliczonych minut katastrofalny w skutkach błąd popełnił Emiliano Martinez.

33 lata na karku, mistrz świata z reprezentacją Argentyny, rozgrywający swój 203. mecz w Premier League.

Miał do wykonania proste zadanie: podać piłkę do ustawionego kilka metrów od niego Pau Torresa. Zagrał jednak koszmarnie, kolega się tego kompletnie nie spodziewał, w przeciwieństwie do Mohameda Salaha.

Egipcjanin natychmiast wykorzystał prezent i strzelił do opuszczonej bramki, dając swojej drużynie prowadzenie.

Zobacz błąd Emiliano Martineza i bramkę Salaha:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na murawie! Kibic uderzył piłkarza