Wszystkich Świętych to czas nostalgii, melancholii i zadumy, a dla wielu także pełnej żalu tęsknoty. Polacy tłumnie odwiedzają groby swoich najbliższych i okazują im pamięć symbolicznym zapaleniem znicza. Gwiazdy, oprócz wizyty na cmentarzu, czczą pamięć zmarłych także za pośrednictwem wpisów na swoich profilach w mediach społecznościowych.

  • Jak Martyna Wojciechowska upamiętniła swojego tatę?
  • Co miała na myśli Martyna pisząc 'Śmierć nie kończy miłości’?
  • Jakie wspomnienia o ojcu przywołuje Martyna?
  • W jaki sposób Martyna ceni wpływ swojego taty na swoje życie?

Martyna Wojciechowska wspomina zmarłego tatę. „To dzięki niemu…”

Dobiegający powoli końca rok nie był najłatwiejszy dla Martyny Wojciechowskiej. Dziennikarka pożegnała w lutym ukochanego tatę, o czym poinformowała kilka dni później na Instagramie. Dziennikarka wielokrotnie opowiadała o tym, jak gigantyczną ostoją i wsparciem był dla niej ojciec. W dzień Wszystkich Świętych gwiazda postanowiła opublikować obszerny wpis, w którym czci pamięć niedawno zmarłego rodzica.

Dzień zmarłych. Pierwszy bez mojego taty. Tęsknię za jego głosem, za niesłabnącą energią, za tym, jak mogłam mu siadać na kolanach, choć miałam już 50 lat i za tym, że zawsze wierzył, że dam radę — nawet kiedy ja sama w to wątpiłam. Całe życie pokazywał mi, że świat jest po to, żeby go poznawać, że odwaga to nie brak strachu, tylko działanie mimo niego. To dzięki niemu nauczyłam się patrzeć dalej, ruszać w nieznane i nigdy nie tracić ciekawości.

— czytamy na Instagramie Wojciechowskiej.

Martyna Wojciechowska na Instagramiehttps://www.instagram.com/martyna.world/?hl=pl

Martyna Wojciechowska na Instagramie

Stanisław Wojciechowski był mechanikiem i kierowcą rajdowym. To właśnie jego wpływ sprawił, że Martyna Wojciechowska zainteresowała się motoryzacją — dziennikarka niegdyś brała udział w wyścigach, wystartowała nawet w Rajdzie Dakar.

„Śmierć nie kończy miłości, tylko zmienia jej formę. Miłość zostaje we wspomnieniach o tych, których się kochało, w wartościach, które przekazali. Są tutaj wciąż z nami, dopóki pamiętamy. Tatku, dziękuję Ci za wszystko — za to, kim jestem i za to, kim jeszcze odważę się być” — podsumowała Wojciechowska.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.