Angel Rodado jest liderem Wisły Kraków, prowadząc ją do – wydaje się – awansu do Ekstraklasy. 28-letni Hiszpan został ostatnio zapytany o prezesa Jarosława Królewskiego oraz ewentualne powołanie do… reprezentacji Polski.

14 goli w 14 meczach I ligi – tak wygląda dorobek Angela Rodado z tego sezonu. Idzie to w parze ze świetnymi wynikami Wisły Kraków. Ta jest zdecydowanym liderem zaplecza Ekstraklasy, mając osiem punktów przewagi nad drugim Śląskiem Wrocław.

W rozmowie z TVP Sport hiszpański napastnik został zapytany między innymi o prezesa Jarosława Królewskiego.

– Może ja opowiadam lepsze żarty, ale bardziej szalony jest prezes. Jego głowa cały czas działa, buzuje. Wciąż coś wymyśla, łączy kropki i to jest dosyć szalone – stwierdził 28-letni zawodnik.

– W wielu klubach prezesów tak naprawdę nie widać i są jakby niewidzialni. On nie jest tego typu człowiekiem. Często znajduje się w miejscu akcji. Lubi pojawić się i coś skomentować. Jest szalony, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu – dodał.

Angel Rodado o Jarosławie Królewskim i grze dla… Polski

Rodado dostał też pytanie na temat potencjalnej gry dla… reprezentacji Polski. Czy gdyby dostał taką szansę, to rozważyłby grę w biało-czerwonych barwach?

– Czasem koledzy z drużyny pytają mnie, czy gdyby pojawiła się jakakolwiek szansa na powołanie do reprezentacji Polski, to bym się zdecydował – przyznał Hiszpan.

– Gdybym dostał kiedyś telefon od selekcjonera i rzeczywiście pojawiła się możliwość powołania, to z pewnością przemyślałbym to – stwierdził. – Polacy są dla mnie jak rodzina. Wszyscy traktują nas świetnie i czujemy się tu jak w domu.

Hiszpan jest piłkarzem Wisły Kraków od trzech lat. W tym czasie zdobył 81 bramek i zaliczył 18 asyst dla Białej Gwiazdy.

CZYTAJ WIĘCEJ O 1. LIDZE NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl