Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi Zbigniewowi Ziobrze łącznie 26 zarzutów, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. W związku z tym doręczono mu zawiadomienie o postępowaniu dotyczącym odebrania immunitetu. Poseł PiS mógł się go dobrowolnie zrzec, zadeklarował jednak, że tego nie zrobi. W czwartek sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskiem o uchylenie mu immunitetu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza stwierdził w rozmowie z TVN24, że „to jest pierwszy przypadek w historii cywilizowanej Europy, gdzie zorganizowana grupa przestępcza, mafia, zainstalowała się w Ministerstwie Sprawiedliwości”. Dodał, że z tymi, którzy próbowali odkrywać ich oszustwa, walczyła „z użyciem Funduszu Sprawiedliwości i Pegasusa”.

  • Ile zarzutów chce postawić prokuratura Zbigniewowi Ziobrze?
  • Co mówił Krzysztof Brejza na temat sytuacji w Ministerstwie Sprawiedliwości?
  • Kto uciekł na Węgry przed polskim wymiarem sprawiedliwości?
  • Jakie pytanie zadał Włodzimierz Czarzasty dotyczące Zbigniewa Ziobry?

Włodzimierz Czarzasty z Lewicy powiedział, że nawet jeśli połowa posłów PiS wyjedzie do Budapesztu, posiedzenia Sejmu wciąż będą zwoływane. — Jeżeli Orban przegra, to pan Ziobro przeniesie się na Kubę? […] Będzie całe życie uciekał? — pytał wicemarszałek Sejmu.

— Przewiduję scenariusz, który już niestety widzieliśmy. Że pan Zbigniew Ziobro nadal będzie się ukrywał w Budapeszcie i opowiadał różne niestworzone historie o swojej domniemanej niewinności i mesjaństwie na rzecz polskiej prawicy i Polski — powiedziała TVN24 wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy.

O sprawie mówiła również w „Onet Rano”. — Myślę, że [szukał] bezpiecznego schronienia razem ze swoim kolegą Romanowskim [były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski uciekł na Węgry przed polskim wymiarem sprawiedliwości]. Nie sądzę, żeby z Budapesztu wrócił. Nie wierzę w to. Jestem przekonana, że tam już zostanie, bo po prostu jest tchórzem i boi się stanąć przed sądem — stwierdziła.