Po pewnej wygranej z Madison Keys Iga Świątek przystąpiła do pojedynku z Jeleną Rybakiną. Wynik pierwszego seta z perspektywy wiceliderki rankingu WTA był świetny. Polka triumfowała 6:3, przez co wydawało się, że druga partia będzie już tą ostatnią. Niestety rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Nagle Kazaszka znacząco poprawiła swoją grę. Jednocześnie Świątek zaczęła masowo popełniać niewymuszone błędy, co powodowało stratę kolejnych gemów. Koniec końców w dwóch ostatnich odsłonach 24-latka zdołała ugrać zaledwie… jednego gema. Starcie zakończyła wynikiem 6:3, 1:6, 0:6.
Learner Tien – Daniil Medvedev. Skrót meczuPolsat Sport
Głośno o tym, jak Świątek zachowała się w meczu z Rybakiną. Abramowicz była bezradna
– Chciałam dalej grać swoją grę, faktycznie zaczęłam popełniać więcej błędów. Trochę straciłam stabilność w odgrywaniu szybkich piłek. Czy to była zmiana taktyczna? Nie. Po prostu starałam się kontynuować to, co robiłam w pierwszym secie i możliwe, że robiłam to trochę gorzej. Jak Jelena zaczęła grać bardziej w kort ja zaczęłam więcej psuć. Faktycznie mogły pojawić się wybory, które nie były idealne w danym momencie, ale tak wygląda ten sport, że czasem pod presją podejmuje się błędne decyzje – tłumaczyła po zakończeniu spotkania.
Skalę problemów Świątek na korcie w Rijadzie na żywo widziała Gigi Salmon. Kiedy nasza tenisistka przegrywała kolejne punkty, jej zachowanie, gesty i mimika twarzy mówiły same za siebie. Wszystkiemu przyglądała się prezenterka telewizji „Sky Sports”, która zauważyła bezradność zawodniczki wobec swojego sztabu.
– Pod koniec drugiego seta, kiedy kamera była skierowana na Rybakinę i jej trenerkę, jedyną rzeczą, na którą spojrzałam, było zachowanie Igi Świątek. Ona podeszła do swojego boksu, spojrzała na nich i po prostu (wzruszyła ramionami – red.). Brakowało słów. Po prostu tak zrobiła (wzruszyła ramionami – red.) i odeszła na swoją ławkę” – powiedziała ekspertka, cytowana przez thetennisgazette.com.
Sama gazeta postawę Świątek komentuje następująco: „Świątek patrzyła daremnie w stronę swojej loży trenerskiej, nie potrafiąc okazać, jak naprawdę czuje się na korcie”. I trudno nie zgodzić się z tymi słowami. Takie obrazki oglądaliśmy już wiosną, kiedy niemoc Polki była największa.
W środę Iga Świątek zmierzy się z Amandą Anisimową. Będzie to ostatnie spotkanie fazy grupowej WTA Finals, którego wynik zaważy o potencjalnym awansie do półfinału. Relacja na żywo w Interii Sport.

Iga Świątek w trakcie turnieju WTA Finals 2025FAYEZ NURELDINEAFP

Znamy godzinę meczu Świątek – Anisimova w RijadzieFAYEZ NURELDINEAFP

Jest komunikat organizatorów po meczu Świątek – RybakinaSTRAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
