Opony całoroczne z roku na rok zyskują na popularności. To kompromis między wygodą a bezpieczeństwem. Kierowcy nie muszą ich wymieniać dwa razy w roku, a nowoczesne mieszanki gumy i wzory bieżnika zapewniają dobrą przyczepność zarówno w deszczu, jak i przy lekkim mrozie.
Zobacz wideo Seat Ibiza i Arona. Popularne modele Seata doczekały się liftingu
Jakie są wady opon całorocznych? O tym sprzedawcy milczą
Dzisiejsze opony całoroczne to zupełnie inny produkt, niż ten, który był dostępny na rynku jeszcze kilkanaście lat temu. Dzięki rozwojowi technologii udało się połączyć część cech opon zimowych i letnich, jednak musimy pamiętać, że to nadal jest kompromis – coś pośrodku. Największą zaletą tego typu ogumienia jest zdecydowanie brak konieczności sezonowej wymiany i dodatkowego kompletu felg. Jednak coś za coś.
Oto wady, na które zwrócił uwagę Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego na łamach pzpo.org.pl, z których trzeba sobie zdawać sprawę przed ich zakupem.
- szybciej się zużywają, szczególnie latem,
- charakteryzują się gorszą przyczepnością w ekstremalnych warunkach np. śnieg, upał,
- większy hałas i opory toczenia,
- nie zawsze są tak oszczędne, jak sugerują sprzedawcy,
- to wciąż kompromis między komfortową jazdą a pełnym bezpieczeństwem.

opony (zdj. ilustracyjne)pixabay/HutchRock
Czy jest sens kupować opony całoroczne? Dla tej grupy kierowców będą najlepszym wyborem
Ogumienie typu całorocznego będzie jak znalazł dla kierowców, którzy jeżdżą stosunkowo niewiele. Granica ta wynosi do ok. 10 tys. km rocznie. Głównie po mieście i w łagodnych warunkach pogodowych. Sprawdzą się w mniejszych autach, gdzie nie są narażone na duże przeciążenia. Nie poleca się ich natomiast do SUV-ów, aut typowo sportowych ani pojazdów często poruszających się po trasach szybkiego ruchu.
Czy używasz opon całorocznych? Zapraszamy do udziału w sondzie.