Atalanta powróciła do Włoch po klęsce w Paryżu. Na inaugurację Ligi Mistrzów stanęła przed trudnym zadaniem i przegrała 0:4 z broniącym trofeum Paris Saint-Germain. W Serie A czekał mecz z byłym klubem jej szkoleniowca Ivana Juricia – Torino FC. Granata podnosiła się po falstarcie na początku sezonu i sprawiła już jedno zaskoczenie, pokonując w poprzedniej kolejce 1:0 AS Romę.

Nicola Zalewski w ogóle nie grał w środku tygodnia, co było niemiłym zaskoczeniem po dobrym meczu przeciwko US Lecce. Reprezentant Polski wrócił w niedzielę do podstawowego składu, ale nie pograł sobie. W 10. minucie opuścił boisko z powodu urazu mięśnia. Zszedł o własnych siłach, a jego awaryjnym zmiennikiem był Raoul Bellanova.

Atalanta poradziła sobie bez Polaka i praktycznie w pierwszej połowie zapewniła sobie zwycięstwo. Było 3:0 dzięki dwóm strzałom Nikoli Krstovicia i jednym Kamaldeena Sulemany. Granata niczym nie odpowiedziała przed zakończeniem spotkania, więc zapłaciła wysoką cenę za beznadziejne wyprowadzanie piłki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Bezbramkowo z Cremonie. Beniaminek mierzył się na własnym stadionie z Parmą Calcio 1913. Ani minuty szansy nie dostał od trenera Adrian Benedyczak, który przesiedział całe spotkanie na ławce Parmy.

4. kolejka Serie A:

Torino FC – Atalanta BC 0:3 (0:3)
0:1 – Nikola Krstović 30′
0:2 – Kamaldeen Sulemana 34′
0:3 – Nikola Krstović 38′

US Cremonese – Parma Calcio 1913 0:0

Tabela Serie A: