Kilkanaście lat po oficjalnym otwarciu sklepu z aplikacjami, Apple udostępnia go w pełnej, wygodnej, formie w przeglądarce!
To aż niewiarygodne, że Apple kazało nam tyle lat czekać na coś, co powinno być standardem od początku. Nie dalej niż wczoraj technologiczny gigant uruchomił pełnoprawną wersję swojego sklepu App Store w przeglądarce, dzięki której każdy może wygodnie przeglądać, wyszukiwać i udostępniać aplikacje bez posiadania urządzenia Apple. Nowy serwis dostępny jest pod tym adresem – i działa jak znany sklep na iPhonie, iPadzie czy Macu. Tym razem jednak nie potrzeba żadnej dodatkowej aplikacji, bowiem można go odpalić w przeglądarce w formie szybkiego, przejrzystego, interfejsu.
App Store nareszcie dostępny bezpośrednio w przeglądarce internetowej!
Strona internetowa ze sklepem oferuje sekcję „Dziś” z redakcyjnymi rekomendacjami, zestawieniami i wydarzeniami, a także zakładki z Apple Arcade i listami przebojów przeniesionymi z natywnego App Store. Kluczowy jest działający w przeglądarce pasek wyszukiwania, który natychmiast prowadzi do kart aplikacji w układzie zoptymalizowanym pod przeglądarkę internetową. Co ważne: całość jest szybka, spójna wizualnie z systemami Apple i ułatwia nawigację oraz odkrywanie treści z poziomu dowolnego systemu i urządzenia, co dotychczas pozostawało poza zasięgiem.
App Store w przeglądarce w praktyce: jak to działa?
Z rozwijanego menu możemy przełączać się pomiędzy platformami: iPhonem, iPadem, Makiem, Watchem lub TV (na rynkach gdzie dostępne są gogle Apple Vision Pro dostępna jest także i on), a układ strony automatycznie dopasuje się do specyfiki wybranego sklepu. Kliknięcie „Pokaż” otwiera szczegółową kartę produktu ze zrzutami ekranu, opisami funkcji, ikonami kategorii, nagrodami i ceną w czytelnej kompozycji. Możemy też skopiować link do dowolnej aplikacji, udostępnić go lub otworzyć ją bezpośrednio w natywnym sklepiku, jeśli takowy jest zainstalowany na naszym urządzeniu.
Co to zmienia w praktyce?
Po raz pierwszy App Store jest realnie dostępny dla wszystkich: także na Windowsie, Linuxie czy Androidzie, co może chociażby ułatwić research przed przesiadką na sprzęty Apple. Webowa wersja znacząco wpływa na możliwość odkrywania aplikacji, dzięki czemu łatwiej trafić na wartościowe tytuły i artykuły przygotowywane przez redakcję zatrudnianą przez Apple. To także krok w stronę bardziej otwartego i bezpiecznego środowiska odkrywania oprogramowania.
Czytaj dalej poniżej 
Uruchomienie webowego App Store zbiega się z rosnącą presją regulacyjną i oczekiwaniami większej przejrzystości w kwestii dystrybucji aplikacji. Publicznie dostępny, łatwy do przeszukiwania, katalog pozwala Apple pokazać otwartość bez rezygnacji z jakości i kuracji treści. To także naturalne wsparcie ekspansji ekosystemu poza klasyczne urządzenia — aż po zegarki i gogle AR!
Skorzystają użytkownicy i twórcy
Użytkownicy będą mogli łatwiej wyszukać interesujące ich treści. Twórcy aplikacji zaś zyskują tym samym lepszą widoczność w sieci, proste linkowanie do kart aplikacji i wygodniejsze dzielenie się materiałami w social media czy też autorskich stronach www. Jeden, konsekwentny, adres dla wielu platform ułatwia kampanie marketingowe i może przełożyć się na większy ruch organiczny. W efekcie ścieżka od wyszukania w przeglądarce do instalacji w natywnym sklepie skraca się, co sprzyja konwersji i budowaniu społeczności użytkowników. Jak widać: jest się z czego cieszyć. Jedynym