Seria zegarków Fenix 8 nie miała dużego szczęścia do oprogramowania od samego poczatku. I wygląda na to, że zła passa jest cały czas kontynuowana.

Garmin ma w ofercie kilkadziesiąt różnych modeli zegarków, które trafiały na rynek w różnym czasie. Wymaga to od firmy tworzenia różnych wersji oprogramowania, w zależności od tego jak długo zegarek jest na rynku i jakie oferuje funkcje. I nawet jeśli bazowa wersja jest w wielu przypadkach identyczna, to pewne zmiany w konkretnych modelach mogą powodować wiele problemów. Z takimi od swojej premiery mierzył się Fenix 8, a teraz również Fenix 8 Pro.

Użytkownicy narzekają na Bluetooth

Zaletą zaawansowanych zegarków sportowych jest fakt, że są jedynym urządzeniem jakie możemy zabrać na trening. W jednej niewielkiej obudowie mamy dokładny GPS do śledzenia trasy, czujnik do pomiaru tętna czy wreszcie statystyki dostępne w trakcie biegu/jazdy itp. Dodatkowo do dyspozycji mamy również rozwiązania umilająca czas, jak chociażby wbudowane aplikacje do odtwarzania muzyki i łączność Bluetooth, która pozwala korzystać z bezprzewodowych słuchawek. Czasami jednak te wszystkie rozwiązania uruchomione w jednym czasie stwarzają problemy. Fenix 8 w pierwszych dniach po premierze miał spore problemy, związane głównie ze stabilnością. Teraz okazuje się, że podobne uwagi mają posiadacze topowego Fenixa 8 Pro.

Na forum Garmina pojawia się coraz więcej wpisów na temat niespodziewanych restartów zegarka podczas aktywności. Wspólnym mianownikiem wydaje się korzystanie ze słuchawek Bluetooth. Zegarek potrafi się zrestartować np. przy próbie przejścia do następnego utworu i nie ma znaczenia czy korzystamy z aplikacji Spotify, YouTube Music czy wgranych plików MP3. Co gorsze ma to miejsce podczas aktywności i swoją drogą również mnie dotknęło podczas testów Fenixa 8 Pro Micro LED. Na szczęście po restarcie nie tracimy całej aktywności i można ją wznowić od miejsca gdzie skończyliśmy, ale za dobrze to świadczy o samym zegarku, który przecież kosztuje grubo ponad 5000 złotych, a w wersji Micro LED nawet ponad 8000 złotych.

Póki co wygląda na to, że sytuacja uległa poprawie w najnowszej wersji beta oprogramowania (20.18) ale ta nie jest jeszcze dostępna dla wszystkich. Każda poprzednia „stabilna” wersja firmware’u zdaje się mieć problem związany z właśnie ze stabilnością podczas korzystania z połączenia Bluetooth. Miejmy nadzieje, że Garmin szybko się z tym upora.

Czytaj dalej poniżej Tak taniego zegarka Garmin to ze świecą szukać. Doskonała promocja Garmin popsuł swoją aplikację. Na szczęście poprawka jest w drodze

źródło: Gadgets & Wearables