Robert Lewandowski pojawił się na konferencji prasowej przed środowym meczem Club Brugge – FC Barcelona w Lidze Mistrzów.
W miniony weekend Polak wrócił do gry po kontuzji.
– Najważniejsze, że jestem w dobrej formie fizycznej. W tym sezonie doznałem już dwóch kontuzji, ale na szczęście wszystko jest już w porządku. Dlatego myślę, że mój prawdziwy sezon dopiero się rozpoczął – powiedział Lewandowski.
Jeden z dziennikarzy zapytał go m.in. o to czy myślał, by nie jechać na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski.
– Straciłem w tym sezonie dużo minut, a gra w reprezentacji może mi wyłącznie pomóc. W ciągu ostatnich kilku tygodni opracowaliśmy specjalny plan treningowy tylko dla mnie. Rozmawiałem z trenerami i instruktorami fitness o tym, jaki trening byłby dla mnie najlepszy. Czuję się świetnie i mam nadzieję, że do końca sezonu będę mógł grać na wysokim poziomie. Nie liczy się, jak się zaczyna sezon, ale jak się go kończy – podkreślił kapitan polskiej kadry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za trafienie. Oddał strzał z ok. 60 metrów
W poprzednich sezonach Lewandowski strzelił odpowiednio 33, 26 i 42 gole. W obecnym zdobył cztery bramki w dziesięciu spotkaniach.
– Opuściłem wiele meczów z powodu kontuzji, ale kiedy jestem na boisku, średnia minut i bramek prawdopodobnie będzie podobna. W moim wieku wiem, że nie mogę grać tyle, co kiedyś, ale radzę sobie dobrze. Trenuję na bardzo wysokim poziomie i jeśli gramy zespołowo, napastnikom jest bardzo łatwo. Jeśli będziemy ciężko pracować, efekty przyjdą same – mówił Lewandowski.
– Rozumiem, że w moim wieku muszę patrzeć na rzeczy, na które nie zwracałem uwagi pięć czy siedem lat temu. Mam co do tego pełną świadomość. Dlatego kiedy jestem na boisku i czuję się dobrze fizycznie, mogę grać na 100 proc., na treningach też widzę, że wszystko idzie dobrze, więc nie muszę zadawać sobie wielu pytań w głowie – podkreślił „Lewy”.
Początek meczu Club Brugge – FC Barcelona w środę o godz. 21.
Nasza relacja:
05.11.2025 21:00
Liga Mistrzów
Club Brugge
FC Barcelona