W tie-breaku pierwszego seta meczu Igi Świątek z Amandą Anisimovą było 2-1 dla raszynianki, gdy jeden z polskich kibiców zgromadzonych w hali krzyknął: „jedziesz z nią równo”. Druga rakieta świata podniosła wzrok na jedną z bocznych trybun i kontynuowała przygotowanie do serwisu.
„No nie, drodzy państwo, to nie pomaga” – powiedział komentujący to spotkanie Żelisław Żyżyński. „Genialnie Iga odpowiada” – podsumowała Klaudia Jans-Ignacik, bo nasza rodaczka zdobyła punkt po świetnym forhendzie.
Sytuacja powtórzyła się przy stanie 6-2 i drugim serwisie przy piłce setowej dla Świątek. Ten sam fan znowu krzyknął, nie wiadomo co dokładnie, prawdopodobnie część jego komunikatu brzmiała „vamos Iga” („vamos” to z hiszp. „naprzód, „jazda”.) Po kilku sekundach otrzymał odpowiedź od innego kibica: „zamknij się”.
Incydent z kibicem na meczu WTA Finals. Iga Świątek podeszła do sędzi
Polka ten punkt przegrała. „Szacunek dla niej, że w ogóle zaserwowała tę piłkę na drugą stronę. Po prostu to jest niewiarygodne, powinni już wyprowadzić tego pana, nie wiem, czemu jeszcze tego nie zrobili” – komentowała Jans-Ignacik.
Wymianę później Świątek wygrała seta i zapytała sędzię Julie Kjendlie o to, czy można wyrzucić tego kibica z trybun.
On jest ewidentnie pijany, można go wyrzucić? Przeszkadza w grze, krzyczy między pierwszym a drugim serwisemIga Świątek
Nie wiadomo, co dalej stało się z tym fanem, ale nie było już później słychać żadnych kolejnych krzyków.
Masz na myśli, że to nie miało znaczenia?!”. Iga zaskoczona słowami dziennikarza. WIDEOAP© 2024 Associated Press

Iga ŚwiątekPedro PARDOAFP

Iga Świątek podczas China Open 2025XIN MENGCHENAFP

Iga Świątek AFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
