• Za nami pierwsza rozprawa rozwodowa Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli.
  • Wyrok ws. rozwodu Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli zapadnie 17 listopada.
  • Dlaczego przeciąga się decyzja ws. rozwodu Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli? Sąd wydał komunikat.

Rozwód Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Sąd wydał komunikat

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela 3 listopada spotkali się w sądzie na pierwszej rozprawie rozwodowej. Z medialnych doniesień wynika, że byli partnerzy
zrobili wszystko, by szybko otrzymać rozwód. Fakt przekazał, że posiedzenie rozpoczęło się punktualnie o 11:30, ale trwało dłużej niż planowano. Celebryci podali sobie dłonie na sądowym korytarzu, a wkrótce dołączyły do nich mamy, które zostały powołane na świadków. Po wszystkim prawniczka Agnieszki Kaczorowskiej przekazała, że wyrok zostanie ogłoszony 17 listopada. I choć oznacza to, że gwiazdy najpewniej dopięły swego i wkrótce otrzymają rozwód, pojawiły się pewne wątpliwości.

Dlaczego Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela nie dostali rozwodu na pierwszej rozprawie?

Dlaczego sąd nie ogłosił wyroku w sprawie rozwodowej
Agnieszki Kaczorowskiej i
Macieja Peli? – Zazwyczaj sąd stara się ogłosić wyrok jak najszybciej, nawet tego samego dnia po zakończeniu wokandy. Jeśli jednak sędzia ma inne obowiązki, bądź brak jest wcześniejszych, wolnych terminów, ogłoszenie może zostać przesunięte. Fakt, że podczas rozprawy przesłuchano dwóch świadków, może sugerować, że pojawił się element sporny. W przeciwnym razie, przy rozwodzie bez orzekania o winie, czy też bez jakichkolwiek spornych elementów (gdy strony mają dzieci), wystarcza jeden świadek – powiedziała w rozmowie z Faktem specjalistka w sprawach rozwodowych, Agnieszka Dębowska-Szymańska.

Tymczasem Pudelek zwrócił się do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z prośbą o wyjaśnienie przyczyn decyzji o przesunięciu ogłoszenia wyroku. Zapytano też, czy na brak natychmiastowego zakończenia małżeństwa Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli wpływ miało to, że rozprawa trwała ponad godzinę dłużej niż pierwotnie planowano. Sąd wydał specjalny komunikat i rozwiał wszelkie wątpliwości.

Zgodnie z art. 326 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego sąd może odroczyć ogłoszenie wyroku na oznaczony termin, przypadający nie później niż dwa tygodnie po dniu zamknięcia rozprawy. Odroczenie następuje w formie postanowienia sądu, które nie zawiera uzasadnienia i nie podlega zaskarżeniu. Przepisy nie przewidują obowiązku wskazywania przyczyn odroczenia, pozostawiając decyzję w tym zakresie uznaniu sądu. Wyjątkowo, w przypadku szczególnie zawiłej sprawy, obszernego materiału dowodowego lub znacznego obciążenia sądu innymi czynnościami, termin ogłoszenia wyroku może zostać odroczony maksymalnie o miesiąc. W świetle powyższego sąd był uprawniony do odroczenia ogłoszenia wyroku w sprawie, o której mowa, a dostępne informacje wskazują, że termin ten nie przekroczył ustawowych dwóch tygodni
– przekazał Mariusz Jabłoński, Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie.

Źródło: Meloradio.pl/Fakt/Pudelek