To nie był udany koniec sezonu dla Igi Świątek, która po porażce z Amandą Anisimovą 7:6(3), 4:6, 2:6 pożegnała się z rywalizacją w WTA Finals. Mimo solidnego początku turnieju, Polka nie zdołała awansować do półfinału. Na pocieszenie pozostaje okazała nagroda finansowa za udział w rywalizacji w Rijadzie.

Za sam udział w prestiżowych finałach sezonu Świątek otrzymała 340 tysięcy dolarów, co przy obecnym kursie daje około 1,26 miliona złotych. W dodatku za zwycięstwo nad Madison Keys w pierwszym meczu grupowym, Polka wzbogaciła się o kolejne 355 tysięcy dolarów (około 1,3 miliona złotych).

W sumie konto Świątek powiększyło się więc o 695 tysięcy dolarów, czyli ponad 2,5 miliona złotych.

W całym sezonie 2025 Świątek zarobiła blisko 9,5 miliona dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę przewyższającą 35 milionów. W tym roku więcej zainkasowała jedynie liderka rankingu WTA, Aryna Sabalenka (12,3 miliona dolarów).

Wracając do środowego spotkania, Anisimova za pokonanie Świątek zarobiła 355 tys. dolarów. W sumie w Rijadzie jest już pewna nagrody finansowej przekraczającej milion dolarów. A zarobić może jeszcze więcej, choć wszystko zależeć będzie od tego, jak zaprezentuje się w półfinale.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki skomentował Tomasza Adamka we freak fightach. „Było mi przykro”