Decyzja sędziego Jarosława Przybyła o przyznaniu rzutu karnego dla Rakowa Częstochowa w meczu przeciwko Legii Warszawa wywołała ogromne poruszenie i falę krytyki. W materiale „Liga od kuchni” CANAL+ pokazano moment, w którym w tunelu na temat sytuacji z arbitrem rozmawia Bartosz Kapustka. Kapitan Legii wykazał zrozumienie dla decyzji o karnym, ale miał pretensje o to, co wydarzyło się chwilę wcześniej.
Sporna sytuacja miała miejsce pod koniec pierwszej połowy, gdy Legia prowadziła 1:0. W polu karnym warszawskiej drużyny doszło do fizycznej walki pomiędzy Zoranem Arseniciem a Petarem Stojanoviciem. Arbiter uznał, że kontakt piłki z ręką zawodnika gości był wystarczającą podstawą do podyktowania „jedenastki”.
Kontrowersje przy karnym dla Rakowa przeciwko Legii. Kapustka rozumie decyzję
Problem w tym, że Stojanović wpadł na rywala i stracił równowagę, przez co jego ręka znalazła się w nienaturalnej pozycji. Sam piłkarz był wściekły na decyzję sędziego – już w przerwie spotkania przekonywał, że to on padł ofiarą faulu.
W „Lidze od kuchni”, a więc materiale CANAL+ zaprezentowany został fragment rozmowy sędziego Przybyła z kapitanem Legii Bartoszem Kapustką. Arbiter przekonuje pomocnika, że karny był w stu procentach, na co Kapustka odpowiada: „Ale ja uważam też tak samo”.
Jarosław Przybył: Karny jest 100% .
Bartosz Kapustka: Ale ja uważam też tak samo.
ℹ️ @CANALPLUS_SPORT pic.twitter.com/1MVRXA8Gd3
— Polish Merkury (@Merkuury) September 21, 2025
Piłkarz miał natomiast pretensje o decyzję na temat wcześniejszego faulu na Franie Tudorze, którego jego zdaniem nie było. To właśnie po tym rzucie wolnym doszło później do zamieszania, w wyniku, którego został podyktowany karny. Na koniec wymiany zdań Przybył jeszcze raz podkreśla, że jego zdaniem karny należał się Rakowowi w stu procentach, co Kapustka podsumowuje zdaniem: „Chyba tak”.
Dyskusja wokół tego rzutu karnego nie słabnie, a wielu kibiców i ekspertów domaga się wyjaśnień oraz bardziej konsekwentnego stosowania przepisów w podobnych sytuacjach.
Legia najbliższy mecz rozegra w środę z Jagiellonią u siebie, a Raków zmierzy się z Lechem Poznań w ramach zaległych spotkań 6. kolejki Ekstraklasy.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
fot. Newspix