Google wysyła sztuczną inteligencję w kosmos. Project Suncatcher to najbardziej szalony plan giganta technologicznegoRozwój AI sprawia, że współczesne centra danych pochłaniają astronomiczne ilości energii i wody, generując przy tym ogromny ślad węglowy. Google postanowiło zaatakować ten problem w sposób, który jeszcze kilka lat temu brzmiałby jak science fiction. Firma ujawniła właśnie ambitny plan przeniesienia infrastruktury AI na orbitę niską Ziemi. Projekt zakłada wysłanie konstelacji satelitów wyposażonych w układy TPU Trillium, połączonych zaawansowanymi łączami optycznymi.

Słońce emituje ponad 100 bilionów razy więcej energii, niż ludzkość produkuje globalnie. Na odpowiedniej orbicie panele słoneczne są nawet 8 razy wydajniejsze niż te, montowane na Ziemi.

Google wysyła sztuczną inteligencję w kosmos. Project Suncatcher to najbardziej szalony plan giganta technologicznego [1]

Ta prywatna stacja kosmiczna Vast Space zaskoczy NASA. Komercyjna stacja orbitalna Haven-1 ruszy już w 2026 roku

Google Research ujawniło fundamenty Project Suncatcher, zakładający modularne konstelacje satelitów na orbicie heliosynchronicznej, gdzie panele słoneczne są 8 razy bardziej produktywne niż na Ziemi. Każdy satelita otrzyma układy TPU Trillium (v6e). Są to specjalistyczne akceleratory AI szóstej generacji. Jednym z elementem ważnym dla uzyskania sukcesu są optyczne łącza międzysatelitarne (FSO) osiągające szybkość do dziesiątek terabitów na sekundę. Satelity muszą latać w zwartej formacji, jedynie setki metrów od siebie, a maksymalnie kilometr. Google przetestowało już wersję demonstracyjną osiągającą przepustowość 1,6 Tbps dzięki zaawansowanym technikom przesyłania danych światłem. Największym wyzwaniem jest, w przypadku satelitów i akceleratora, promieniowanie kosmiczne.

Bezos szykuje rewolucję. Centra danych w kosmosie mają powstać już za 10 lat. Energia słoneczna 24/7 i zero ograniczeń pogodowych

Testy układów Trillium z wiązką protonów 67 MeV zaskoczyły inżynierów. Pamięci HBM wykazały nieprawidłowości dopiero po dawce trzykrotnie wyższej niż przewidywana dla pięcioletniej misji. Komercyjne TPU okazały się zaskakująco odporne bez specjalnego zabezpieczania. Wyzwanie ekonomiczne jest równie istotne. Analiza SpaceX wykazuje stały spadek kosztów o 20 proc. przy każdym podwojeniu masy wyniesionej na orbitę. Jeśli tempo zostanie utrzymane, do 2035 roku cena może spaść poniżej 200 dolarów za kilogram, sprawiając, że centra orbitalne będą porównywalne kosztowo z naziemnymi.

Google wysyła sztuczną inteligencję w kosmos. Project Suncatcher to najbardziej szalony plan giganta technologicznego [2]

ISS in Real Time to ćwierć wieku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w jednym miejscu. Archiwum stworzone na 25-lecie

Google rozpocznie we współpracy z Planet Labs. Dwa prototypy wystartują na początku 2027 roku, testując TPU i optyczne łącza w zadaniach rozproszonego uczenia maszynowego. Projekt wpisuje się w szerszy trend opisywany już przez nas. Bezos zapowiada gigawatowe centra w ciągu 10-20 lat, Musk potwierdza zainteresowanie SpaceX wykorzystaniem Starlink V3, a Starcloud planuje listopadowy test z kartą NVIDIA H100. Wyścig o orbitalne centra danych właśnie się rozpoczął. Google ma przewagę dzięki własnym układom TPU i szczegółowym badaniom, ale największą niewiadomą pozostaje tempo obniżania kosztów wyniesienia sprzętu na orbitę przez branżę rakietową.

Źródło: Google Research Blog, Data Center Dynamics, Planet Labs, Ars Technica