Nagle, w ciągu dwóch lat na polskim rynku pojawiło się kilkanaście chińskich marek aut. Kuszą atrakcyjnymi cenami, długimi gwarancjami i hojnym wyposażeniem. „Na mieście” mówi się jednak, że samochody z Chin mocno tracą na wartości — więcej niż większość rywali z Europy, Japonii i Korei. Sprawdziłem więc, jak jest naprawdę, prosząc o najświeższe dane renomowaną firmę Info-Ekspert.

Założony w 1992 r. warszawski Info-Ekspert to w Polsce alfa i omega w dziedzinie wartości rynkowych aut. Obecnie co miesiąc oblicza je dla blisko 200 tys. pojazdów.

MG HS (druga generacja; od 2024 r.)

MG HS (druga generacja; od 2024 r.)Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

To właśnie Info-Ekspert wraz z Auto Światem opracowuje coroczny ranking Mistrza Wartości, w którym wyłaniamy modele najlepiej trzymające wartość w aż 12 segmentach. Teraz pora się zmierzyć ze stereotypami związanymi z samochodami chińskich producentów.

Podobnie jak w przypadku Mistrza Wartości obliczono spadek wartości po trzech latach i przy rocznym przebiegu 20 tys. km. Do rankingu wybrałem 10 popularnych modeli. Spadek wartości obliczono dla najczęściej wybieranej wersji silnikowej danego modelu, a jeśli w gamie figuruje wyłącznie jeden silnik, kierowano się najchętniej kupowaną odmianą wyposażenia. Dane pochodzą z listopada 2025 r. i dotyczą samochodów wyprodukowanych w 2025 r.

Spójrzmy jeszcze, jak wygląda pierwsza trójka najczęściej rejestrowanych nowych aut chińskich producentów w Polsce przez osoby prywatne w okresie styczeń-październik 2025 r. (dane: IBRM Samar; w nawiasach miejsca w klasyfikacji generalnej bez podziału na kraj pochodzenia):

  1. 1

    MG HS: 3665 sztuk (6. miejsce)

  2. 2

    MG ZS: 2968 sztuk (10. miejsce)

  3. 3

    Omoda 5: 2591 sztuk (15. miejsce)

No to teraz pora spojrzeć prawdzie w oczy.

Ile tracą na wartości chińskie auta? Spójrzmy prawdzie w oczyOmoda 5 (wersja po modernizacji; od 2024 r.)

Omoda 5 (wersja po modernizacji; od 2024 r.)Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Powiem od razu: to nie są krzepiące dane.

miejsce marka i model wersja rok modelowy wartość początkowa spadek wartości 1 MG ZS Hybrid+ Exclusive (197 KM) 2025 116 tys. 500 zł -40,4 proc. 2 MG HS Exclusive DCT (170 KM) 2025 138 tys. zł -43,2 proc. 3 BYD Seal U DM-i Boost (218 KM) 2024 170 tys. zł -46,4 proc. 4 Omoda 5 Premium (147 KM) 2026 129 tys. 500 zł -46,5 proc. 5 Jaecoo 7 Offroad (147 KM) 2024 158 tys. zł -47 proc. 6 Omoda 9 Super Hybrid (537 KM) 2025 220 tys. zł -47,4 proc. 7 BAIC 5 Luxury (177 KM) 2023 130 tys. zł -48,1 proc. 8 Leapmotor T03 37 kWh (95 KM) 2020 84 tys. 900 zł -52,7 proc. 9 BYD Dolphin Surf Comfort 43 kWh (156 KM) 2025 110 tys. 500 zł -53,9 proc. 10 Xpeng G6 Long Range Pro 80kWh (297 KM) 2025 224 tys. zł -54,3 proc.

Jak widać, najlepiej wypada kompaktowy SUV MG ZS z wynikiem -40,4 proc. To dużo czy mało?

Dużo. Nawet bardzo.

Aż trzy modele z 10 tracą ponad połowę swojej wyjściowej wartości. Wprawdzie Leapmotor T03, BYD Dolphin Surf i XPeng G6 są samochodami elektrycznymi (które z reguły słabiej trzymają cenę od spalinowych i hybrydowych), ale przeszło 50-procentowy spadek to ponadprzeciętnie dużo nawet jak na elektryki. W przypadku XPenga G6 przez trzy lata i 60 tys. km traci się aż 121 tys. 632 zł. Mniej kosztuje fabrycznie nowe MG HS.

Niższe oczekiwane wartości samochodów elektrycznych, niezależnie od marki, to wynik m.in. wysokich rabatów oraz subsydiowania sprzedaży. Dodatkowo dynamiczny rozwój technologii baterii sprawia, iż atrakcyjność kilkuletnich, używanych pojazdów na rynku wtórnym jest perspektywą mało prawdopodobną

— komentuje Cezary Spychała, kierownik działu RV i TCO w Info-Ekspercie.

O ile więcej chińskie auta tracą na wartości niż Toyoty, Dacie i Skody?Toyota C-HR (druga generacja)

Toyota C-HR (druga generacja)Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Żeby pokazać realną skalę utraty wartości chińskich aut, poprosiłem firmę Info-Ekspert o dane dla rywali z Japonii i Europy. Oto oni:

  • Toyota C-HR: wersja 2.0 Hybrid Dynamic Force Style (197 KM); rok modelowy 2024; wartość początkowa: 167 tys. zł;
  • Skoda Karoq: wersja 1.5 TSI Selection DSG (150 KM); rok modelowy 2022; wartość początkowa: 141 tys. zł
  • Dacia Bigster: wersja Mild Hybrid 140 Expression (140 KM); rok modelowy 2025; wartość początkowa: 109 tys. zł

Dystans MG ZS do kluczowego rywala na pierwszy rzut oka nie wydaje się taki ogromny: jego spadek wartości wynosi -40,4 proc., zaś Toyoty C-HR -34,9 proc. To różnica 5,5 pkt. proc. Wbrew pozorom, to dużo. Nawet bardzo.

Większy rozziew pojawia się między MG HS (-43,2 proc.) a Dacią Bigster (-34,7 proc.). To już 8,5 pkt. proc. przewagi europejskiego auta nad chińskim.

Z kolei Skoda Karoq po trzech latach i 60 tys. km traci zaledwie 31,7 proc. swojej pierwotnej wartości. Na tym tle chińska konkurencja wypada wręcz dramatycznie: Omoda 5 jest o 14,8 pkt. proc. gorsza, Jaecoo 7 o 15,3 pkt. proc., a BAIC 5 — aż o 16,4 pkt. proc.

Słabo, prawda? No ale przynajmniej będzie je można tanio kupić na rynku wtórnym.