Niemiecki koncern wygasza tu produkcję i rozpoczyna proces zwolnień grupowych, który obejmie 159 pracowników. Firma tłumaczy decyzję koniecznością dostosowania działalności do zmian na rynku oraz reorganizacją swojej europejskiej sieci produkcyjnej.
Optymalizacja, kosztów, adaptacja oferty
O zamknięciu fabryki Henkel informował już w pierwszej połowie roku. Jak podkreślał koncern, decyzja była wynikiem „transformacji działu biznesowego Henkel Consumer Brands oraz procesu dostosowania sieci produkcyjnej w Europie”. Firma wskazała także, że zmienia się zapotrzebowanie konsumentów, co wymaga m.in. przeprofilowania oferty i optymalizacji kosztów. – Henkel musiał podjąć trudną decyzję o zamknięciu jednej z fabryk w Polsce – przekazała spółka. – Decyzja ta została spowodowana zmieniającym się zapotrzebowaniem konsumentów i koniecznością adaptacji oferty firmy – dodano w komunikacie.
Produkcja w Raciborzu zostanie wygaszona do końca listopada. Zwolnienia mają zostać zrealizowane do końca marca przyszłego roku. Firma zapewnia, że pracownicy otrzymają wsparcie finansowe oraz organizacyjne. Odejdą z pakietami odpraw, których wysokość – jak deklaruje Henkel – ma przekraczać standardy przewidziane w polskim prawie.
Fabryka deklaruje pomoc zwalnianym pracownikom
Zatrudnionym zaoferowano również pomoc w poszukiwaniu nowej pracy. Wśród świadczeń znalazły się także dodatkowe odprawy na dzieci oraz premie za zachowanie standardów pracy do końca funkcjonowania zakładu. Pracownicy będą mogli ponadto przedłużyć pakiet medyczny na kolejne sześć miesięcy po ustaniu zatrudnienia. W proces wsparcia załogi zaangażowała się posłanka KO Gabriela Lenartowicz. Jak podkreśla, firma prowadzi już poszukiwania inwestora, który mógłby przejąć teren i infrastrukturę raciborskiego zakładu, podobnie jak miało to miejsce w innych przypadkach zamykanych fabryk koncernu.
Lenartowicz zwróciła uwagę, że zamknięcie zakładu w Raciborzu jest częścią szerszych zmian w działalności firmy w Europie, obejmujących także zakłady w Niemczech, Włoszech i na Węgrzech.
Czytaj też:
Ukraińcy kupili fabrykę, zwolnili pracowników i ją zamknęli. Jest nowy właścicielCzytaj też:
Znany producent AGD zamyka ważny dział. Nawet 200 osób może trafić na bruk