Wir polarny to rozległy układ niskiego ciśnienia występujący na obszarach polarnych wysoko w stratosferze (warstwa atmosfery na wysokości 10-50 km nad ziemią). Co roku, gdy zbliża się zima, zjawisko jest pilnie śledzone przez meteorologów, gdyż ma bardzo ważne znaczenie w kształtowaniu pogody na półkuli północnej.

Co może spowodować osłabienie wiru polarnego?

Jakie będą pierwsze skutki osłabienia wiru polarnego?

Czy w Polsce na pewno czeka nas sroga zima?

Kiedy zazwyczaj następuje ocieplenie stratosferyczne?

Wir polarny może ulec osłabieniu. Co to dla nas oznacza?

Kluczowym elementem jest siła wiru polarnego. Gdy jest on mocny, zimne powietrze wiruje wokół ośrodka niżowego i zostaje uwięzione nad biegunem. W takiej sytuacji szanse na mroźną i śnieżną zimę w umiarkowanych szerokościach geograficznych maleją. W przypadku, gdy wir jest osłabiony, lodowate powietrze zostaje wyrzucone na południe i wtedy prawdopodobieństwo srogiej zimy jest większe.

Wir polarny to ośrodek niskiego ciśnienia

Wir polarny to ośrodek niskiego ciśnieniawxcharts.com

Jak wynika z analiz przedstawionych przez portal Severe Weather Europe obecnie kondycja wiru polarnego jest typowa dla tej pory roku. Prognozy wskazują jednak, że w grudniu może nastąpić ocieplenie stratosferyczne, co oznacza osłabienie wiru. Z reguły do takiej sytuacji dochodzi w połowie lub pod koniec zimy. Zanim niższe warstwy atmosfery zareagują na to, co dzieje się w stratosferze, musi minąć kilka tygodni. Jeśli więc osłabienie wiru nastąpi w grudniu, to pierwszych skutków można się spodziewać na początku nowego roku.

Nie oznacza to jednak, że na pewno czeka nas w Polsce sroga zima. O tym bowiem decyduje wiele czynników. Ponadto zimne powietrze może dotknąć dowolny obszar półkuli północnej. Niemniej jednak przy scenariuszu z nagłym osłabieniem wiru, szanse na okresy z większym mrozem wzrastają. Gdyby tak się stało, zima 2025/26, a zwłaszcza jej początek mogłaby przynieść zupełnie inną pogodę niż w latach poprzednich.