W poniedziałek, 3 listopada 2025 roku, w wieku 84 lat zmarł Jerzy Derfel – wybitny kompozytor, pianista i aranżer, którego muzyka na stałe zapisała się w historii polskiej kultury. Był autorem niezapomnianych melodii do tekstów Wojciecha Młynarskiego, a jego utwory rozbrzmiewały zarówno na estradach, jak i w kultowych filmach Stanisława Barei, w tym w legendarnym „Misiu”. Współpracował z największymi artystami polskiej sceny – od Ireny Santor i Alicji Majewskiej, po Jerzego Połomskiego i Ewę Dałkowską.
Informację o śmierci muzyka przekazała aktorka Joanna Trzepiecińska, prywatnie bliska przyjaciółka kompozytora. „Zmarł Jerzy Derfel – wspaniały artysta, świetny kompozytor, niezwykle porządny człowiek, ojciec chrzestny mojego syna – żegnaj, Przyjacielu” – napisała we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych.
- Finał „Twoja twarz brzmi znajomo”. Co szykuje Polsat?
- Katy Perry uderza w Orlando Blooma. „Przywykłam, że mnie zawodzisz”
Pogrzeb Jerzego Derfla został odwołany
Jeszcze kilka dni temu media informowały, że msza żałobna odbędzie się 7 listopada o godzinie 9:00 w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach, a po niej artysta zostanie pochowany w rodzinnym grobie na Starych Powązkach. Informację o uroczystości udostępniły w mediach społecznościowych między innymi Joanna Trzepiecińska i Krystyna Demska-Olbrychska. Jednak w piątkowy poranek, gdy pod kościołem pojawili się żałobnicy, okazało się, że pogrzeb nie odbędzie się. Jak tłumaczy przyjaciel artysty Kamil Malanicz, zmiana planów była podyktowana nową decyzją bliskich.
„Jako rodzina i przyjaciele Jerzego Derfla doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby, żeby Jurek jednak spoczął w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych, chociaż był najskromniejszym człowiekiem, jakiego znałem. Ale Jerzy po prostu na to zasługuje i stąd ta decyzja. Wysłaliśmy pisma w tej sprawie do miasta i czekamy na odpowiedź. Przy boku Jerzego docelowo spocznie jego ukochana żona Jadwiga” – powiedział w rozmowie z „Faktem”.
Komunikacyjny chaos i zamieszanie na cmentarzu
Choć rodzina poinformowała o zmianie planów w mediach społecznościowych, nie wszyscy zainteresowani dotarli do tej informacji na czas. Na cmentarzu pojawiło się kilka osób, które nieświadome odwołania chciały oddać hołd wybitnemu kompozytorowi.
„Niestety zawiodła komunikacja. Za pośrednictwem mediów społecznościowych rodzina poinformowała, że pogrzeb się nie odbędzie w wyznaczonym terminie, ale jak się okazało, ta wiadomość nie dotarła do wszystkich – stąd wyszedł pewnego rodzaju nietakt publiczny”- wyjaśnił Malanicz.
Nowy termin uroczystości nie został jeszcze wyznaczony. Procedura uzyskania zgody na pochówek w Alei Zasłużonych wymaga bowiem formalnej akceptacji władz miasta i opinii Rady Miasta Stołecznego Warszawy. Tego rodzaju decyzje zwykle podejmowane są w uznaniu wybitnych zasług danej osoby dla polskiej kultury i sztuki.
Hołd od przyjaciół i artystycznego środowiska
Wieść o śmierci Jerzego Derfla poruszyła środowisko muzyczne i teatralne. Kompozytor, który zmarł 3 listopada w wieku 84 lat, przez dekady tworzył muzykę do piosenek śpiewanych przez największe gwiazdy polskiej estrady.
Agata Młynarska, córka Wojciecha Młynarskiego, z którym Derfel przez lata współpracował, również zabrała głos po ogłoszeniu decyzji o przeniesieniu miejsca pochówku.
„W pełni przychylam się do decyzji o pochowaniu Jerzego w Alei Zasłużonych. Był wybitnym kompozytorem i cudownym przyjacielem mojego taty” – powiedziała w rozmowie z „Faktem”.
Artysta o nieprzemijającym dorobku
Jerzy Derfel był nie tylko kompozytorem, ale i pianistą, dyrygentem oraz pedagogiem. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie. Słynął z poczucia humoru, elegancji i wyjątkowej muzykalności, która łączyła klasyczne brzmienia z lekkością estradowej formy.
Choć był człowiekiem skromnym, jego twórczość pozostawiła trwały ślad w historii polskiej kultury. Dlatego pomysł pochowania go w Alei Zasłużonych – wśród takich postaci jak Wojciech Młynarski czy Stanisław Soyka – jest symbolicznym domknięciem jego drogi artystycznej.
„Twoja twarz brzmi znajomo”: Julia Żugaj i Marta Bijan w żywiołowym dueciePolsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
