Al-Faszir jest stolicą prowincji Darfur Północny w zachodnim Sudanie. To także tradycyjny bastion RSF, czyli paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia, które od kwietnia 2023 r. toczą wojnę domową z Siłami Zbrojnymi Sudanu (SAF). Al-Faszir długo pozostawało ostatnim bastionem armii w Darfurze, ale padło pod koniec października po 18 miesiącach oblężenia. Niemal od razu świat obiegły doniesienia o dokonywanych tam gwałtach, zbiorowych egzekucjach oraz zbrodniach przeciw ludzkości. ONZ podaje, że z miasta uciekło ponad 60 tys. osób, ale wciąż znajduje się w nim ok. 150 tys. mieszkańców.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakie wydarzenia miały miejsce w Al-Faszir?

Kto jest dowódcą RSF?

Ile osób zginęło w październiku w Al-Faszir?

Co bada Międzynarodowy Trybunał Karny?

RSF odrzuca doniesienia, że w mieście dochodzi do zabójstw na tle etnicznym, a arabskie siły paramilitarne dopuszczają się przemocy wobec ludności niearabskiej. Jednak świadectw jest coraz więcej. O wielu z nich informuje brytyjski publiczny nadawca BBC. Jego dziennikarze zweryfikowali liczne nagrania z Al-Faszir, które w ostatnich dniach trafiły do sieci.

Brutalne zbrodnie Abu Lulu w Sudanie. „Narcystyczny psychopata”

Na wspomnianych na początku kadrach z rozstrzelania jeńca widać jednego z dowódców RSF, który w internecie występuje pod pseudonimem Abu Lulu. Serwis katarskiej stacji Al-Jazeera podaje, że znany jest też jako Abdullah Idris. Łatwo go rozpoznać: średniej długości kręcone włosy opadają na twarz z kilkutygodniowym zarostem. BBC informuje o licznych nagraniach z jego udziałem, na których widać, jak dokonuje egzekucji nieuzbrojonych jeńców. Jeden ze świadków opowiedział BBC, że słyszał, jak Lulu wydaje rozkaz zabicia kilku niewinnych osób, w tym dzieci.

Główny dowódca RSF gen. Mohamed Hamdan Dagalo przyznał, że jego oddziały dopuściły się „naruszeń” i powiedział, że incydenty zostaną zbadane. Rebelianci opublikowali nagranie przedstawiające zatrzymanie Abu Lulu. Zaczęli się też od niego odcinać. Al-Jazeera podaje, że wiele źródeł w RSF, w tym oficjalny rzecznik, podkreśla obecnie, że Abu Lulu nie był formalnie członkiem tej grupy, ale raczej dowodził „siłami koalicyjnymi” sprzymierzonymi z nią od początku wojny.

Dosyć obszerną sylwetkę Abu Lulu przedstawia serwis stacji Al-Jazeera. W ostatnim roku Abu Lulu był powiązany z licznymi zabójstwami na terytorium całego Sudanu. Według świadków zarzucane mu zbrodnie nie były przypadkowymi aktami przemocy, ale celowymi działaniami mającymi na celu zastraszenie, podsycenie napięć etnicznych i stworzenie groteskowego obrazu władzy.

Abu Lulu często relacjonował swoje działania w internecie. Podczas jednej z transmisji na żywo w serwisie TikTok miał chwalić się zabiciem „dwóch tysięcy osób” i przyznać, że „stracił rachubę”. Transmisja podobno wywołała zarówno aplauz, jak i niepokój wśród użytkowników powiązanych z RSF. Niektórzy chwalili go jako „bohatera”, a inni namawiali go do zaprzestania filmowania i udostępniania nagrań.

David Holmes, psycholog kryminalny, który przeanalizował nagrania z Abu Lulu dla stacji Al-Jazeera, opisał go jako „narcystycznego psychopatę”. Podkreślił, że jego osobowość wyraźnie odróżnia go od pozostałych rebeliantów. Holmes zauważył też, że Lulu chętnie zabija nieuzbrojone ofiary, a jego ulubioną metodą jest oddanie całej serii strzałów zamiast pojedynczego.

Część mieszkańców Al-Faszir znalazło schronienie w obozie w Al-Dabba w północnym Sudanie

Część mieszkańców Al-Faszir znalazło schronienie w obozie w Al-Dabba w północnym SudanieStringer/Anadolu Agency / Getty Images

Międzynarodowy Trybunał Karny przygląda się sytuacji w Sudanie

Według danych dostarczanych przez organizacje humanitarne tylko w październiku w Al-Faszir zginęło ponad 2 tys. ludzi. W poniedziałek Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) poinformował, że bada, czy RSF mogły popełnić „zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości”.

Jednak nagrań z Al-Faszir jest więcej, podobnie jak sprawców licznych zbrodni. Analitycy dostrzegli też na zdjęciach satelitarnych liczne skupiska nieruchomych obiektów przypominających rozmiarem i kształtem ludzkie ciała. BBC opisuje nagrania z egzekucji dokonywanych na bezbronnych i rannych ofiarach. Jest również relacja z brutalnego torturowania mężczyzny oskarżanego o próbę przemytu do miasta. Rebelianci związali go i powiesili na drzewie głową w dół. Inne nagranie pokazuje dziesiątki ciał rozrzucone po podłodze w budynku uniwersyteckim w zachodniej części miasta. Na nagraniach widać, jak żołnierze RSF dobijają rannych.

Obecnie Al-Faszir jest odcięte od świata. Na zdjęciach satelitarnych można dostrzec masywny nasyp z piasku, który zamyka drogę do miasta i odcina wszelkie dostawy pomocy.