Słoweński klub NK Celje znakomicie sobie radzi w rodzimej lidze, a w ramach Ligi Konferencji wygrał dwa poprzednie spotkania. Z tego względu Legia Warszawa mogła się spodziewać trudnej przeprawy na wyjeździe.

Tymczasem zaczęło się obiecująco. W 17. minucie bramkę dla Legii strzelił Kacper Urbański. 21-letni piłkarz znakomicie się odnalazł w polu karnym i pewnie pokonał Zana Lebana.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki skomentował Tomasza Adamka we freak fightach. „Było mi przykro”

Kibice Legii zareagowali bardzo radośnie. Dziennikarz Piotr Kamieniecki z TVP Sport pokazał na platformie X, jak w pewnym momencie fani odpalili race. Na trybunie zajmowanej przez sympatyków zespołu gości szybko pojawił się dym.

Fani Legii stawili się w Celje dosyć licznie. W trakcie meczu słychać było ich głośny doping. To już norma, że „Wojskowi” mogą na wyjeździe liczyć na wsparcie ze strony zagorzałych kibiców.

Inaczej na kwestie użycia środków pirotechnicznych patrzy UEFA. Władze europejskiej centrali nie chcą, aby na trybunach pojawiały się race, co ma oczywiście związek z kwestią bezpieczeństwa. Polski klub wielokrotnie płacił już z tego powodu kary.

Do przerwy Legia prowadziła 1:0, ale w drugiej połowie piłkarze Celje zdobyli dwa gole. Tym samym to gospodarze zwyciężyli w całym meczu 2:1.