Popularny emulgator może „dziurawić” jelita

Karagen (na etykietach oznaczany jako E407) to powszechnie stosowany dodatek do żywności – znajdziemy go m.in. w deserach mlecznych, napojach roślinnych, serów topionych, śmietanek w płynie, lodach, jogurtach, galaretkach, słodyczach, a także wędlinach czy gotowych sosach.

Ma nadawać potrawom odpowiednią konsystencję – zagęszczać i zapobiegać rozwarstwianiu się składników. Okazuje się jednak, że ten popularny emulgator może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie, zwłaszcza na układ pokarmowy i gospodarkę cukrową organizmu. Takie wnioski płyną z najnowszego badania niemieckich naukowców.

Zespół badaczy z Niemieckiego Centrum Badań nad Cukrzycą (DZD) pod kierunkiem prof. Roberta Wagnera i prof. Norberta Stefana przeprowadził eksperyment, w którym wzięli udział zdrowi mężczyźni z prawidłowym BMI.

Jedna grupa przyjmowała karagen w ilości odpowiadającej 2–3 przeciętnym dziennym porcjom spożywanym w USA, druga otrzymywała placebo. Już po dwóch tygodniach naukowcy zaobserwowali u osób przyjmujących karagen zwiększoną przepuszczalność jelita cienkiego, co mogło być skutkiem stanu zapalnego.

– Nasze badanie sugeruje, że spożywanie karagenu, podobnie jak obserwowano w badaniach na zwierzętach, może zaburzać funkcję bariery jelitowej. A to może mieć długoterminowe konsekwencje zdrowotne i zwiększać ryzyko chorób zapalnych – wyjaśnił prof. Wagner, cytowany przez PAP.

Zanim kupisz, czytaj etykiety

– Zespół przeciekającego czy też tzw. dziurawego jelita może mieć wiele przyczyn, z których możemy sobie nawet nie zdawać sprawy. Potwierdzałaby to coraz większa skala problemu i coraz młodsi pacjenci, którzy się z nim zmagają. Niestety, zanim usłyszą właściwą diagnozę może to trwać bardzo długo – zaznaczał w rozmowie z abcZdrowie dr n.med. Tadeusz Tacikowski, gastrolog.

– Same w sobie nieszczelne jelita można leczyć, ale objawowo i doraźnie. Nie rozwiązuje to więc problemu. By zrobić to skutecznie, trzeba dotrzeć do źródła tych dolegliwości. Dzięki temu możemy wdrożyć leczenie, które nie zawsze musi polegać na podawaniu leków i dodatkowym obciążeniu organizmu. Czasem wystarczą konkretne zmiany w diecie – tłumaczył ekspert.

To jednak nie wszystko. Wyniki badań sugerują, że karagen może obniżać wrażliwość na insulinę, co z czasem może sprzyjać rozwojowi cukrzycy typu 2. Efekt ten był szczególnie widoczny u uczestników z nadwagą – stwierdzono u nich podwyższony poziom markerów zapalnych oraz oznaki zapalenia w podwzgórzu, czyli w części mózgu odpowiedzialnej za kontrolę metabolizmu i apetytu.

Naukowcy podkreślają, że potrzebne są dalsze analizy, by dokładnie zrozumieć mechanizmy działania E407 i sformułować konkretne zalecenia dla konsumentów.

Na razie eksperci zalecają ostrożność. Warto czytać etykiety, unikać produktów wysoko przetworzonych i wybierać naturalne alternatywy. To może pomóc w ograniczeniu spożycia karagenu i zmniejszyć ryzyko problemów zdrowotnych.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.