Marcel Łubik to bez wątpienia bardzo utalentowany, nowocześnie grający bramkarz. Szybko zwrócił na siebie uwagę ekstraklasowych obserwatorów, zwłaszcza jeśli chodzi o grę nogami. Lista jego wpadek robi się jednak niepokojąco długa.

W trwającym meczu z Zagłębiem Lubin Łubik już na początku zachował się fatalnie, co dało gospodarzom prowadzenie.

Fatalna pomyłka Marcela Łubika w meczu Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze

Leonardo Rocha w zamieszaniu w polu karnym oddał lekki strzał głową. Wydawało się, że z bramkarskiej perspektywy wymaga on banalnej interwencji. Tymczasem Łubik wypuścił piłkę z rąk, z czego Rocha skorzystał przy dobitce, posyłając mu futbolówkę między nogami.

To już kolejny poważniejszy błąd byłego bramkarza bramkarza GKS-u Tychy. W Poznaniu z Lechem źle wyszedł na przedpole, dzięki czemu do siatki trafił Leo Bengtsson. Przed tygodniem z Arką Gdynia zakiwał się z piłką przy nodze i nabił Nazarija Rysuna na gola wyrównującego dla gości. Więcej mógł też zrobić na przykład przy bramce Wahana Biczachczjana z Legii Warszawa, ale to już pomyłki mniejszego kalibru.

Fot. Newspix