Jak informuje krakowski magistrat, od soboty wprowadzono nową organizację ruchu. Dla kierowców oznacza to całkowite wyłączenie z ruchu odcinka pomiędzy rondem Barei a skrzyżowaniem przy centrum handlowym Serenada. Zmiana ma potrwać około miesiąca i związana jest z kolejnym etapem budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic. W tym czasie wykonawcy prowadzą prace przy torowisku, nawierzchni jezdni oraz chodnikach.
- Jak długo potrwa zamknięcie ulicy Dobrego Pasterza?
- Jakie ulice są zamknięte w Krakowie?
- Dlaczego wprowadzono nową organizację ruchu?
- Jakie zmiany zaszły w komunikacji miejskiej?
Choć urzędnicy zapewniają, że ruch lokalny zostanie utrzymany, a mieszkańcy będą mogli dojechać do swoich posesji drogami osiedlowymi, rzeczywistość okazała się dużo trudniejsza. Kierowcy relacjonują wielogodzinne zatory, a dojazd do galerii handlowej czy pobliskich sklepów stał się niemal niemożliwy.
– To istna katastrofa. Przejazd z ronda Barei na Bora-Komorowskiego zajmuje kilkadziesiąt minut, a policja i służby miejskie nie nadążają z kierowaniem ruchem – mówi jeden z mieszkańców.
Dodatkowe utrudnienia wynikają ze zmian w komunikacji miejskiej. Kilkanaście linii autobusowych – w tym 129, 138, 139, 182 i 184 – zostało przekierowanych aleją Bora-Komorowskiego, ulicami Lublańską i Strzelców. Jak zapewnia Zarząd Transportu Publicznego, takie rozwiązanie ma obowiązywać do czasu zakończenia robót, czyli do 6 grudnia.
Zamknięcie ulicy Dobrego Pasterza wzbudziło protesty przedsiębiorców i mieszkańców już wcześniej. Obawiano się utrudnionego dostępu do lokali usługowych oraz ograniczeń dla klientów. Urzędnicy tłumaczą jednak, że decyzja o jesiennym terminie prac była konieczna – przesunięcie robót na wiosnę mogłoby spowodować jeszcze większe opóźnienia w realizacji inwestycji.
Na razie kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość – paraliż w rejonie Galerii Serenada potrwa co najmniej kilka tygodni.