40-letni kierowca w sezonie 2025 po raz kolejny zaskoczył wyścigowy świat. Krakowianin już w swojej drugiej kampanii w elitarnej klasie World Endurance Championship wygrał między innymi legendarny 24-godzinny wyścig Le Mans i do samego końca bił się o tytuł mistrza świata. Nadzieje przed zmaganiami na Bahrain International Circuit były dosyć spore. Kilkunastopunktowa strata zapowiadała emocje do samego końca. Zwłaszcza że, mowa o dwóch samochodach Ferrari. Na prowadzeniu znajdowała się fabryczna ekipa. Robert Kubica reprezentuje natomiast prywatny team.
„Jesteśmy gotowi na ostatni wyścig sezonu, choć tor w Bahrajnie jest specyficzny, mocno zużywa opony. Sądzę, że zarządzanie nimi będzie miało kluczowe znaczenie. Przed tym startem jesteśmy na drugim miejscu w mistrzostwach, więc dołożymy wszelkich starań, aby wszystko działało jak najlepiej i zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi” – zapowiadał podekscytowany zawodnik na łamach Eurosportu. Ekscytacja minęła jednak tuż po starcie. Rywale zawiesili wysoko poprzeczkę, do tego doszły błędy strategiczne drużyny. Finalnie skończyło się piątą lokatą oraz wicemistrzostwem świata.
Załoga Kubicy piąta w Bahrajnie. Team Polaka został wicemistrzem świata
Z jednej strony mowa o sporym sukcesie, z drugiej jednak Robert Kubica liczył na więcej. Dlatego też nie miał zamiaru gryźć się w język po przekroczeniu linii mety. „Wyścig odzwierciedlał cały sezon i polegał na kolejnych wpadkach i błędach w kluczowych momentach, które nie powinny się wydarzyć. Tym bardziej że, popełnialiśmy je dokładnie w tych samych fazach w ubiegłym roku. I są to rzeczy to szczerze mówiąc, nie wiem jak to jest możliwe, że możemy doprowadzać do takich rzeczy. Za dużo dyskusji, za dużo dyskusji, za dużo bałaganu za przeproszeniem” – wyznał dla strony „powrotroberta.pl”.
W sezonie 2025 lepsze od załogi krakowianina AF Corse #83 było tylko fabryczne Ferrari. To zarazem dobra zapowiedź kolejnej kampanii, w której włoska ekipa znów może grać pierwsze skrzypce. Póki co czas na trochę radości, bo wicemistrzostwo świata to i tak olbrzymie osiągnięcie. Zwłaszcza że, nasz rodak zdobył je niecałe dwa lata po debiucie w Hypercar.
Czołowa dziesiątka 8-godzinnego wyścigu w Bahrajnie:

fiawec.commateriał zewnętrzny
Czołowa dziesiątka klasyfikacji generalnej sezonu 2025:

fiawec.commateriał zewnętrzny
Robert Kubica z AF Corse drugi w 1812 km Katar, pierwszym wyścigu WEC 2025. WIDEOPolsat SportPolsat Sport

Robert KubicaALESSIO MORGESEEast News

Robert KubicaJULIEN DELFOSSE / Julien Delfosse / DPPI via AFPAFP

AF Corse z Robertem Kubicą w składzieFREDERIC LE FLOC H / Frédéric Le Floc’h / DPPI via AFPAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
