Za nami wielki finał 22. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo„. Czworo uczestników walczyło o główną nagrodę. Występy w ostatnim odcinku muzycznego show doprowadzały fanów i jurorów do ogromnego wzruszenia. Pierwsze miejsce mogła jednak zdobyć tylko jedna osoba. Była to Natalia Muianga. Drugie miejsce zdobył Kamil Studnicki, a trzecie Modest Ruciński. Na czwartej pozycji uplasował się Krystian Ochman. Fani są jednak podzieleni po usłyszeniu werdyktu.

Zobacz wideo Sikora wcielił się w Skolima, a teraz ma żal. Przywołał „wujka na weselu”

„Twoja twarz brzmi znajomo”. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy po finale. Co za słowa!

Fani wyrazili swoją opinię na temat finału show „Twoja twarz brzmi znajomo” w komentarzach w mediach społecznościowych. Na oficjalnych profilach programu na Facebooku i Instagramie aż roiło się od różnych opinii. Wiele osób cieszyło się z wygranej Natalii. „Rzadko w stu procentach zgadzam się z całym werdyktem jurorów. Wspaniały finał”, „W stu procentach zasłużone pierwsze miejsce, gratulacje!”, „Królowa jest tylko jedna!”, „Natalia była najlepsza i to nie tylko w tym odcinku” – czytamy. Nie każdy jednak był zachwycony. „Wszyscy byli świetni, ale Krystian był najlepszy od początku i to on powinien wygrać moim zdaniem”, „Nie jest to sprawiedliwy werdykt niestety, powinna być druga”, „To było do przewidzenia”, „Od początku tej edycji wiedziałam, że ona wygra – moim zdaniem skrzywdzili Krystiana, który co najmniej powinien być drugi lub trzeci” – pisali widzowie. Co o tym sądzicie?

„Twoja twarz brzmi znajomo”. Tak jurorzy ocenili finałowe występy gwiazd

Kamil Studnicki wcielił się w Edith Piaf. Wykonał jej kultowy utwór „Non je ne regrette rien”. – Po prostu wzruszenie odjęło mi głos. Jestem, Kamil, zachwycona twoim wykonaniem. (…) A ty to tak odegrałeś aktorsko, pomijając, że świetnie zaśpiewałeś, pokazałeś jej postać, każdy ruch, te trzęsące się ręce… aż naprawdę wzruszenie odbiera mi mowę, bo to zrobiłeś po prostu doskonale. Gratuluję ci z całego serca – oceniła Justyna Steczkowska

Modest Ruciński pokazał się jako Maciej Maleńczuk, śpiewając „Nigdy więcej”. – Tu widać było twój warsztat, twój talent. Świetnie wybrałeś te narzędzia, by zbudować tę postać i wykorzystać ten piękny głos, który masz i stworzyć tę iluzję. Cieszę się, że mogliśmy poznać taką piękną osobę, taką głęboką, wrażliwą, wartościową. Dziękuję za ten ostatni piękny występ – komentował Stefano Terrazzino. 

Natalia Muianga wcieliła się w piosenkarkę Cynthię Erivo i śpiewała utwór „Stand up”. Jurorzy byli zachwyceni. – W zasadzie to urodzona gwiazda. Nic dodać, nić ująć. Jedyne, czego ci życzę, żebyś znalazła wyraz siebie samej w swojej własnej muzyce. Niech podążają za tobą fani, nasza wspaniała publiczność, którą tutaj zdobyłaś, żeby po prostu ci się udało. To jest to, o czym ja i wszyscy jurorzy marzymy, żeby ci się udało w tym zawodzie – podkreśliła Justyna Steczkowska.

Krystian Ochman zaprezentował się jako Adam Lambert. Zaśpiewał piosenkę „Whataya want from me”. – Masz ten przekaz, który jest taką mieszanką twoich emocji i twojej prawdy z bardzo dobrą techniką i dzięki temu łapiesz mnie za serce. Bardzo się cieszę, że miałam szansę poobcować z tobą jako artystą otwartym na świat, wykształconym i ze wspaniałym dziadkiem. Dziękuję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska. ZOBACZ TEŻ: Internauci bezlitośni po nowym odcinku „TTBZ”. Te gwiazdy zostały ocenione najgorzej