„Chalamet przyleciał z Francji do Las Vegas na sesję dla Vogue z Annie Leibovitz. Zdjęcia powstały w monumentalnej instalacji 'City’ Michaela Heizera. Proces określił jako 'wyczerpujący i ekscytujący'” – informował „Vogue” w artykule przedstawiającym bohatera okładki.
To zarazem ostatnia okładka, za którą odpowiadała Anna Wintour, odchodząca po 37 latach pracy ze stanowiska naczelnej amerykańskiej edycji magazynu. Pozostaje jednak na stanowisku globalnego dyrektora redakcyjnego „Vogue”.

Codziennie rano
Oferty pracy
50 tysięcy subskrybentów
Dziękujemy za zapisanie się do newsletteraWirtualne Media
O okładce stało się jednak głosno ze względu na jej estetykę i wybór konwencji wizualnej. Pojawiły się opinie, że wygląda na „wygenerowaną przez AI” lub jest po prostu „estetycznie nietrafiona” – zarzucano jej sztuczność, zbytnią komputerową obróbkę i brak wyczucia stylu.
Grudniowa okładka amerykańskiego 'Vogue” © Materiały prasowe | Vogue
Branżowe forum theFashionSpot i media takie jak m.in. Parade i Yahoo, cytowały opinie sugerujące, że „Vogue pogubił się w erze nowych trendów”.