09.11.2025, godz. 09:00

PKP PLK odebrały projekt rewitalizacji 22-kilometrowego odcinka linii kolejowej z Bielska-Białej do Skoczowa i pozyskują kolejne opinie i operaty. Według aktualnego harmonogramu, odbudowa kolejowej infrastruktury ruszyć powinna dopiero za dwa lata. Niedawno pojawiła się cicha nadzieja na znaczne przyspieszenie prac – początkiem roku nieczynna linia kolejowa zostanie oczyszczona z roślinności, która na przestrzeni dekady wrosła w infrastrukturę. Potem na tory wjedzie specjalistyczny sprzęt, by ocenić stan trakcji oraz możliwość jej ponownego wykorzystania.

Odebranie projektu budowlanego wbrew pozorom nie oznacza zakończenia prac nad dokumentacją. W ostatnich tygodniach zakończono także prace nad raportem końcowym z inwentaryzacji przyrodniczej, ale kontynuowane są prace nad realizacją badań geotechnicznych oraz geologiczno-inżynierskich.

Prace projektowe trwają od ponad roku

– Równolegle pozyskiwane są warunki przyłączenia, a także trwają wstępne prace nad opracowaniem operatu wodno-prawnego oraz wyznaczeniem linii podziałowych i zakresu koniecznych wyjść poza teren kolejowy, niezbędnych do złożenia wniosków dotyczących decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej – odpowiada na pytania naszej redakcji Katarzyna Głowacka ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.

Kolejowa spółka umowę z konsorcjum spółek Koltech Infra oraz Infrares, które przygotowują projekt odbudowy 22- kilometrowej linii kolejowej z Bielska-Białej do Skoczowa i będą pełnić nadzór inwestorski nad realizacją prac budowlanych, podpisała w lipcu zeszłego roku. Wartość kontraktu to blisko 12 mln zł.

Zgodnie z projektem, odcinek linii kolejowej będzie jednotorowy. Początkowo planowano wybudowanie jednej mijanki w Jaworzu Jasienicy, ale na wniosek marszałka województwa śląskiego w projekcie ostatecznie znalazły się dwie nowe mijanki: w Bielsku-Białej Wapienicy oraz w Pogórzu.

Ostatecznie zaprojektowano dwie mijanki

Dwie mijanki to zdaniem ekspertów minimum techniczne, które pozwoli na obsługę linii przez osiem par pociągów na dobę. Na obu stacjach powstaną 150-metrowe perony wyspowe, z opcją wydłużenia do 250 m. Ponadto w Pogórzu zrezygnowano z rozdzielenia peronu i toru dodatkowego, co umożliwi wyprzedzanie pociągów podczas wymiany pasażerów – rozwiązanie to znacznie usprawni ruch kolejowy.

Jak podkreśla przedstawicielka PKP PLK, rewitalizacja odcinka linii kolejowej z Bielska-Białej do Skoczowa jest elementem szerszej wizji integracji makroregionalnej. Inwestycja stanowi niezbędny element połączenia Śląska Cieszyńskiego z Małopolską, a po modernizacji pociągi będą kursować z Cieszyna do Krakowa.

Według aktualnego harmonogramu, umowa i rozpoczęcie robót przewidziane jest w listopadzie 2027 roku, a zakończenie prac w grudniu 2029 roku. Pojawiła się jednak realna szansa na przyspieszenie inwestycji. W przyszłorocznym budżecie państwa ma znaleźć się rekordowa kwota ok. 100 miliardów złotych na infrastrukturę, w tym znaczna część środków trafi na kolejnictwo. Początkiem września nieczynną linię kolejową na odcinku z Bielska-Białej do Skoczowa wizytowali wiceministrowie infrastruktury – Przemysław Koperski i Piotr Malepszak, którzy pojawili się m.in. na wiadukcie kolejowym w Starym Bielsku.

Oczyszczą trasę i ocenią stan infrastruktury

Po wizycie wiceminister Koperski bardzo tajemniczo zapowiadał „przyspieszenie” prac przy rewitalizacji linii. Jak nieoficjalnie ustalił nasza redakcja, na początku przyszłego roku nieczynny 22-kilometrowy odcinek trasy kolejowej z Bielska-Białej do Skoczowa zostanie oczyszczony z roślinności, która przez ponad dekadę, gdy linia wyłączona jest z użytkowania, zdążyła wrosnąć w elementy kolejowej infrastruktury. Na realizację tych prac w przyszłorocznym budżecie PKP PLK ma zostać zapisana kwota około miliona złotych.

Po oczyszczeniu trasy na tory wjadą specjalistyczne pojazdy, których zadaniem będzie ocena infrastruktury nieczynnej linii kolejowej nr 190 w kierunku Cieszyna. Kolejarze ocenią, które elementy – przeprawy, słupy, wiadukty kolejowe czy elementy podbudowy i samych torów nadają się do powtórnego wykorzystania.

Według naszych źródeł, wstępna analiza stanu kolejowej infrastruktury prowadzona w trakcie prac projektowych wykazała, że znaczna jej część jest w zadowalającym stanie i nie trzeba będzie budować jej od podstaw. To dobra wiadomość, bo potencjalnie skraca czas budowy i moment, w którym pociągi znów jeździć będą w kierunku czeskiej granicy. Kursowanie pociągów pasażerskich z Bielska-Białej do Cieszyna zawieszono w 2009 roku. Trzy lata temu po remoncie uruchomiono odcinek ze Skoczowa do Cieszyna.

Według deklaracji sprzed dwóch lat, ruch pasażerski na linii nr 190 powrócić ma w 2030 roku. Całkowity koszt odbudowy nieczynnej linii kolejowej na odcinku z Bielska-Białej do Skoczowa ma kosztować 350 mln zł.

Bartłomiej Kawalec

[email protected]

Artykuł wyświetlono 6758 razy.

Oceń artykuł:

77
13

Średnia ocena 4.4/5 dla „Niebawem na nieczynną linię wjedzie specjalistyczny sprzęt. Tajemnicza zapowiedź przyspieszenia prac” bazuje na 90 głosach.

Bielsko-Biała
Niebawem na nieczynną linię wjedzie specjalistyczny sprzęt. Tajemnicza zapowiedź przyspieszenia prac