Podczas niedzielnego meczu Premier League pomiędzy AFC Bournemouth a Aston Villą doszło do niebezpiecznego zderzenia głowami. Tyler Adams i Adam Smith znaleźli się w centrum niepokojącego wypadku, który doprowadził do wstrzymania spotkania.
Incydent wyglądał koszmarnie. Zawodnicy drużyny gości natychmiast padli na murawę. Szybko pojawiła się konieczność interwencji sztabu medycznego.
ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił
Ostatecznie, po zapewnieniu odpowiedniej pomocy medycznej i kilkuminutowej przerwie, mecz został wznowiony. Cała sytuacja wzbudziła jednak poważne obawy o zdrowie zawodników.
Smith zalał się krwią. Piłkarz Bournemouth udał się bezpośrednio do szatni w 10. minucie gry, kiedy został zastąpiony przez Alejandro Jimeneza. Z kolei Adams pozostał na murawie do końca meczu.
Druyna żMatty’ego Casha przed własną publicznością kompletnie rozmontowała defensywę rywali. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Emiliano Buendia, Amadou Onana, Ross Barkley i Donyell Malen, zaś po stronie przyjezdnych rzutu karnego nie wykorzystał Antoine Semenyo.