Do zderzenia doszło o godz. 19:31. Jeden z pociągów to ekspres z Koszyc do Bratysławy, drugi jechał z Bratysławy do Nitry. Zarząd słowackich kolei poinformował, że przyczyny katastrofy nie są znane.
W rozmowie z portalem aktuality.sk jeden z pasażerów powiedział, iż składy zderzyły się „gdzieś w pobliżu miasta Pezinok”. – To było straszne uderzenie. Ludzie krzyczeli, że jeśli ktoś jest lekarzem, powinien iść na przód pociągu – dodał.
Słowacja. Katastrofa kolejowa, zderzyły się dwa pociągi
Jak kontynuował pasażer, konduktor jednego ze składów chodził z pytaniami, czy ktoś został ranny. – Nie mam pojęcia, jak duże to było. To był prawdziwy huk, kiedy skład nagle zahamował – opisał podróżny.
Wspomniał, że „najgorzej jest w pierwszym wagonie”. – Będą nas ewakuować. Strażacy już chodzą po pociągu i pytają, czy nic nam nie jest – zapewnił.
Inni podróżny tak opisał moment katastrofy na łamach tego samego portalu: – Po około 15 minutach jazdy pociąg zatrzymał się, a nas wszystkich rzuciło do przodu. Tylko zamontowany stolik uchronił mnie przed uderzeniem całym ciałem w kobietę siedzącą naprzeciwko mnie.
Słowacka straż pożarna podała, że w zderzeniu pociągów w niedzielę wieczorem w pobliżu stacji Pezinok ucierpiało kilkadziesiąt osób. Według mediów dziewięć osób ma poważne obrażenia.
Przyczyna katastrofy wciąż nie jest znana. Nie wiadomo, czy była to usterka techniczna, czy błąd ludzki. Odcinek, na którym doszło do zderzenia według mediów wyposażony jest w nowoczesny system ETSC, ale nie jest jasne, czy był obsługiwany przez lokomotywy uczestniczące w kolizji.
Premier Słowacji o katastrofie: Powinniśmy się teraz wszyscy zamknąć
Głos po niedzielnym zderzeniu zabrał słowacki premier Robert Fico. Jak zauważył, to kolejna katastrofa na kolei w jego kraju w niedługim czasie. Na Facebooku zapewnił, iż pozostaje w kontakcie z „właściwymi członkami rządu”, a wszystkie służby ratunkowe „zostały aktywowane”.
„Poszkodowanym życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Ten tragiczny wypadek będzie wymagał wnikliwego śledztwa, czy była to awaria techniczna, czy błąd ludzki, jak to było w przypadku poprzedniego wypadku. Polecam każdemu, kto chce skomentować dzisiejsze zdarzenie, aby powstrzymał się od mowy nienawiści i głupich wniosków, które nie mają uzasadnienia. Powinniśmy się teraz wszyscy zamknąć i myśleć przede wszystkim o rannych” – zaapelował.
W kolejnym wpisie szef słowackiego rządu poinformował, że na poniedziałek na godz. 9 „zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu, na którym właściwi ministrowie poinformują o pierwszych wynikach śledztwa w sprawie dzisiejszego wypadku kolejowego. Na ich podstawie rząd podejmie potrzebne decyzje”.
Z Bratysławy o godz. 21:58 ma odjechać pociąg relacji Wiedeń Główny – Warszawa Wschodnia o nazwie EN „Chopin”. Na razie nie wiadomo, czy będzie opóźniony, a jeśli tak – o ile.
Kolejne zderzenie pociągów na Słowacji. Od poprzedniego minął miesiąc
W październiku na wschodzie Słowacji doszło do zderzenia dwóch pociągów, pomocy potrzebowało wówczas 91 pasażerów obu maszyn.
„Pociągi zderzyły się w miejscu, w którym tory się przecinają – zamieniają się w linię jednotorową. Przyczyna kolizji jest badana. W tej chwili priorytetem jest ratownictwo i ewakuacja pasażerów i naszych pracowników” – informowało w komunikacie Słowackie Przedsiębiorstwo Kolejowe (ZSSK).
Na miejsce katastrofy wysłano siedem zespołów pogotowia ratunkowego, które wspierały trzy załogi śmigłowców. Jeden z wagonów zawisł nad wzniesieniem i ratownicy musieli ewakuować z niego podróżnych.
Mentzen nazwał Kaczyńskiego ”kłamcą i chamem”. Buda w ‘’Gościu Wydarzeń’’: Nie potrzebujemy w polityce takich SławkówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

