Zdaniem szefa rządu, który udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej”, „ostatnie tygodnie potwierdzają to dość dobitnie”. – Mówię o tym, ponieważ jako premier mam bardzo wiele obowiązków, które czasami wymagają współpracy z prezydentem. Natomiast prezydent nie ma praktycznie żadnych obowiązków wymuszających współpracę z rządem – stwierdził.
Donald Tusk dodał, że „więc dobrze, niech relacje polityczne pozostaną tam, gdzie są, w bardzo odległych miejscach”. – Natomiast zależy mi na dobrej współpracy z prezydentem jako urzędem – mówił.
Zdaniem premiera prezydent Karol Nawrocki „celowo i świadomie dewastuje nawet tę przestrzeń”. Ocenił, że „to nie on na tym traci, tylko państwo”. Jako przykład podał wręczane 11 listopada nominacje oficerskie dla funkcjonariuszy służb specjalnych.
„Nawrocki odmówił podpisu pod nominacjami na pierwszy stopień oficerski. Tylko dlatego, że wnioski zgłasza rząd. Ci młodzi ludzie mają po dwadzieścia parę lat, uczyli się, chcą służyć Ojczyźnie. W Święto Niepodległości z winy prezydenta nie dostaną nominacji” – powiedział.
Spór o nominacje w ABW
W sprawie nominacji na pierwszy stopień oficerski głos zabrał wcześniej prezydent, który odpowiedział na nagranie premiera.
twitter
– Donald Tusk podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. W ten sposób po raz kolejny premier wykorzystał służby specjalne w walce politycznej. W czasie, gdy za naszą wschodnią granicą trwa wojna, zdecydował, że prezydent, zwierzchnik Sił Zbrojnych, ma być pozbawiony dostępu do najważniejszych informacji o bezpieczeństwie państwa – mówił.
Prezydent zaznaczył, że „odmówiono udzielenia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa państwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia Kolegium do spraw Służb Specjalnych”. – Odwołano cztery moje spotkania z szefami służb specjalnych – dodał.
Karol Nawrocki zwrócił uwagę, że „to właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski”. – Miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich. Tak się jednak nie stało, bo pomylono interes państwa z interesem partyjnym. Na to nie może być i nie będzie mojej zgody – powiedział.
Prezydent dodał, że „pan premier Tusk musi zrozumieć, że nie jest królem, ale szefem rządu”. – A to oznacza obowiązek współpracy z prezydentem wybranym przez Polaków, zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa państwa – tłumaczył.
Podkreślił, że „wykorzystywanie służb specjalnych dla chwilowej sławy w mediach społecznościowych jest skrajnie nieodpowiedzialne i nieakceptowalne”. –Żołnierze i funkcjonariusze nie mogą być zakładnikami cynicznych rozgrywek premiera. Bezpieczeństwo Polaków nie ma barw partyjnych. Premierze rządu bezprawia – podkreślił.
Czytaj też:
„Dzisiaj o tej porze miałem być gdzie indziej”. Tusk uderza w NawrockiegoCzytaj też:
„Premierze rządu bezprawia”. Nawrocki ostro odpowiedział Tuskowi