Jednym z tematów poruszanych podczas poniedziałkowego wydania programu „Graffiti” była reforma wymiaru sprawiedliwości za rządów PiS. Tobiasz Bocheński na antenie Polsat News przyznał, iż zgadza się z tezą Krzysztofa Szczuckiego, który uważa, że nie udało się jej dobrze wykonać.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

— Nie jest to odkrywcze ze strony pana Szczuckiego. Ja się zgadzam. Nie udało się z różnych powodów. Pamiętajmy, że chodzi nie tylko o presję instytucji międzynarodowych, ale również o decyzje prezydenta Andrzeja Dudy. Bo dzisiejszy wymiar sprawiedliwości funkcjonuje tak, jak funkcjonuje, na jego ustawach, które on przecież przygotowywał — powiedział europoseł PiS.

Ostre słowa o Andrzeju Dudzie. Chodzi o reformę wymiaru sprawiedliwości

Wówczas prowadzący rozmowę przypomniał jedną z wypowiedzi Dudy, w której sugerował on, że w środowisku PiS jest wielu zbyt radykalnych polityków, którzy forsowali pomysły Zbigniewa Ziobro, a które nie byłyby przyjęte przez żaden kraj Zachodu. — To pan prezydent mógł zaproponować takie rozwiązanie, które sprawiłoby, że wymiar sprawiedliwości by dobrze działał, a jednak czegoś takiego nie zaproponował — odparł wówczas Bocheński.

Europoseł PiS podkreślał, że w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości trzeba się skupić przede wszystkim na kwestiach niezależności sędziowskiej i tempa postępowań sądowych. Skrytykował także działania w tym zakresie podejmowane przez ministra Waldemara Żurka.