Dla Aryny Sabalenki to był bardzo dobry sezon. Białorusinka triumfowała w wielkoszlemowym US Open 2025. Ponadto osiągnęła finały innych prestiżowych turniejów – Australian Open, Rolanda Garrosa i WTA Finals. Tenisowy rok zakończyła jako liderka rankingu WTA, wyprzedzając choćby Igę Świątek.

Zaraz po występie w Rijadzie Sabalenka poleciała na zasłużone wakacje. Już po przegranym finale WTA Finals z Jeleną Rybakiną oznajmiła dziennikarzom, że wybiera się na Malediwy.

ZOBACZ WIDEO: Kołecki skomentował Adamka we freak fightach. „Było mi przykro”

W relacji Instastories na Instagramie pokazała, jak korzysta z przerwy po intensywnym sezonie tenisowym i relaksuje się w egzotycznym miejscu.

Białorusinka udostępniła zdjęcie, na którym w bikini pozuje na huśtawce ustawionej tuż przy plaży. W tle widać turkusową wodę i błękitne niebo.

Do fotografii Sabalenka dodała krótki podpis: „Miau!”, oraz emotikony symbolizujące tygrysa i palmę. Tenisistka od lat utożsamia się z siłą tego zwierzęcia. Na jej ciele znajduje się nawet tatuaż przedstawiający tygrysa.

27-latka będzie miała teraz kilka tygodni na odpoczynek. Potem rozpocznie przygotowania do nowego sezonu, który w styczniu 2026 roku ruszy w Australii.