Chcę, żeby trochę powoli mój profil stał się komfortowy, żebym wróciła na stałe na TikToka, nie obawiała się, że muszę na siłę robić content, który nie rezonuje już ze mną, sztuczny, jakiś luksusowy, tylko mogę oczywiście to połączyć, ale bardziej z autentyczną mnie, ponieważ ja w ogóle poza internetem jestem zupełnie inną osobą i każdy zawsze jest w szoku, jak pozytywna jestem. (…) Jedno mogę powiedzieć, że dużo przeszłam w życiu i jeszcze dużo przejdę, ale wiem, że jestem silną kobietą i tak naprawdę chciałabym zawsze wszystko przekuwać w sukces i podnosić się jak Feniks z Popiołów. Ogólnie u mnie wszystko jest okej, ale chciałam po prostu pokazać wam, że takie idealne życie na Instagramie często nie ma nic wspólnego z rzeczywistością
– dodała.