Odkrycie, które opisane zostało w prestiżowym „Journal of Vertebrate Paleontology”, wzbudziło sensację w środowisku paleontologicznym. Skorupki jaj prawdopodobnie należały do mekosuchinów, czyli grupy krokodyli, które zamieszkiwały australijskie wody śródlądowe w czasach, gdy kontynent ten był jeszcze połączony z Antarktydą i Ameryką Południową.
Profesor Michael Archer z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii i współautor badania podkreśla, że te prehistoryczne gady mogły osiągać nawet 5 m długości i żyły na długo przed pojawieniem się współczesnych krokodyli w Australii, które przybyły tam około 3,8 mln lat temu. Co jednak najbardziej intrygujące, niektóre z nich mogły prowadzić nietypowy tryb życia, czyli wspinać się na drzewa, by polować na swoje ofiary z zaskoczenia.
- Jakie odkrycie dokonali naukowcy w Australii?
- Jakie były datowane skorupki jaj krokodyli?
- Co sugerują badacze na temat trybu życia mekosuchinów?
- Kto podkreślił znaczenie odkrycia krokodyli wspinających się na drzewa?
„To dziwaczny pomysł, ale wyobraźmy sobie krokodyla, który czai się na gałęzi, by nagle spaść na niczego nieświadomą zdobycz. Być może właśnie w ten sposób te stworzenia polowały”
— mówił profesor Archer, cytowany przez BBC.
Jak wyjaśnił, skorupki jaj, które dziś budzą tak wielkie zainteresowanie, zostały odkryte już kilkadziesiąt lat temu. Dopiero jednak dzięki współpracy australijskich naukowców z badaczami z Hiszpanii udało się przeprowadzić ich dokładną analizę. „Niektóre z tych krokodyli były prawdopodobnie pół-lądowymi łowcami, zdolnymi do życia zarówno w wodzie, jak i na lądzie” — dodał Archer.