Do zdarzenia doszło 4 listopada w Ciepielowie, na drodze, przy której prowadzono wycinkę. Według informacji policji z Makowa Mazowieckiego dwóch mężczyzn obalało drzewo, wykorzystując metalową linę przeciągniętą w poprzek jezdni. Elementy prac nie były odpowiednio oznakowane, co miało kluczowe znaczenie dla przebiegu wypadku.

Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazują, że lina była przymocowana z jednej strony do drzewa, a z drugiej do ciągnika rolniczego. W tym czasie przez drogę przejeżdżał samochód osobowy z przyczepką. Pojazd zaczepił o stalowy przewód, co doprowadziło do jego gwałtownego zerwania i utraty stabilności zestawu drogowego.

Zerwana linka podczas wycinki w Ciepelowie raniła dwóch mężczyzn. Policja wyjaśnia sprawę

Najpierw odczepiła się przyczepka, która uderzyła w tył samochodu. Jednocześnie oderwany fragment linki odskoczył w stronę pracujących mężczyzn. Skutkiem były poważne urazy nóg u 70-latka i 29-latka. Obaj poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Policja podkreśliła, że mężczyźni byli trzeźwi w chwili zdarzenia.

Wystarczyły dwa zdania. Pokazali film z zatrzymania

Komenda w Makowie Mazowieckim akcentuje, że prowadzenie prac z użyciem lin, łańcuchów czy innych urządzeń w pasie drogowym wymaga właściwego zabezpieczenia i oznakowania. Jak przekazała rzeczniczka jednostki, konsekwencje braku zabezpieczeń mogą być natychmiastowe i groźne zarówno dla pracujących, jak i dla kierowców korzystających z trasy.

Funkcjonariuszka przypomniała także podstawową zasadę: prace w obrębie dróg publicznych można prowadzić tylko po zapewnieniu odpowiedniego oznakowania i zabezpieczeń. Ten wymóg dotyczy szczególnie sytuacji, gdy wykorzystywane są elementy mogące zagrozić ruchowi, jak metalowe liny czy łańcuchy. Sprawę wypadku wyjaśnia policja.