Na zdjęciu opublikowanym przez Pawła Szefernakera widać prezydenta z małżonką oraz gospodarza z rodziną. Uwagę internautów przykuł gest Karola Nawrockiego, którego palce zetknęły się z dłońmi żony Szefernakera. Ten drobny szczegół wywołał lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.
Jaki był temat zdjęcia z 11 listopada?
Kto był obecny podczas spotkania pary prezydenckiej?
Jakie są reakcje internautów na zdjęcie pary prezydenckiej?
Co Marta Nawrocka powiedziała o życiu w Pałacu Prezydenckim?
Zdjęcie pary prezydenckiej wywołało kontrowersje
Część komentujących zaczęła doszukiwać się w niej niecodziennych relacji pomiędzy uczestnikami spotkania. Niektórzy internauci pytali, kim jest kobieta, która trzyma prezydenta za palce, a inni żartowali z sytuacji, sugerując, że gest jest nietypowy.
Reakcje internautów na rodzinne zdjęcie
W odpowiedzi na krytyczne uwagi inni użytkownicy sieci stanęli w obronie pary prezydenckiej i ich gości. Wskazywali, że nie widzą w fotografii niczego dziwnego, a cała sytuacja została niepotrzebnie rozdmuchana. Podkreślali, że to zwyczajne, rodzinne zdjęcie, a doszukiwanie się w nim sensacji jest nie na miejscu.
Marta Nawrocka o codzienności w Pałacu Prezydenckim
Marta Nawrocka, żona prezydenta, w rozmowie z magazynem „Viva!” opowiedziała o tym, jak wygląda życie w Pałacu Prezydenckim. Przyznała, że przeprowadzka była dla niej ważnym doświadczeniem, ale zaznaczyła, że mimo nowych obowiązków rodzina pozostała sobą. W wywiadzie podkreśliła, że po powrocie do domu prezydent zdejmuje garnitur, a wspólne chwile z dziećmi spędzają na rozmowach, oglądaniu filmów i zabawie.
Marta Nawrocka nie ukrywa, że życie w Pałacu Prezydenckim to dla niej duża zmiana, jednak stara się zachować normalność i dbać o rodzinne wartości. W mediach społecznościowych chętnie dzieli się zdjęciami z codziennego życia, co spotyka się z pozytywnym odbiorem internautów.
Karol Nawrocki z dumą wypowiada się o żonie, a publikowane przez nią fotografie często wzbudzają zachwyt wśród obserwujących.
Polecamy również:
Stylistka oceniła Martę Nawrocką. „Granica między wyczuciem a manifestacją jest cienka”