Kasia i Maciej poznali się na ślubnym kobiercu w programie „Ślub od pierwszego wejrzenia„. Na początku sezonu widzowie byli przekonani, że małżeństwo nie ma szans na przetrwanie. Uczestniczka w rozmowie z ekspertką podkreślała jednak, że „chce, żeby to poszło w kierunku miłości”. Duet nie przestaje zaskakiwać. Ostatnio Kasia wyznała, dlaczego tak naprawdę postanowiła wziąć udział w programie.
Zobacz wideo Hakiel odważnie o planach z Serowską. Mówi wprost: To moja przyszła żona
„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Kasia wyznała, czemu zgłosiła się do programu. Odpowiedź jest prosta
Kasia niedawno spotkała się z inną parą z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Okazało się, że uczestniczka zna Kornelię i Marka z dziewiątej edycji show. Żona Macieja wyznała, że to oni byli powodem, przez który zgłosiła się do programu. „Kornelia i Marek – najbliższa mojemu sercu para, których historia zachęciła mnie do wysłania zgłoszenia do programu. Jestem pewna, że większość osób, którzy myślą o zgłoszeniu się do tego eksperymentu mają z tyłu głowy marzenie, żeby podzielić losy tych dwojga” – napisała na InstaStories. Przekazała też parze masę komplementów. „Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jacy są życzliwi, skromni i jak to powtórzyłam w ten weekend wiele razy – normalni” – doda³a Kasia.
„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Kasia zabrała głos. W końcu to ujawniła
Kasia ostatnio nie kryła złości na swojego męża. Uczestniczka była przekonana, że Maciej coś przed nią ukrywa. – Mam takie coś, że dobrze czytam ludzi. Jeśli chodzi o mojego męża, to go czytam jeszcze, cały czas. Mam już pewne wnioski, ale chyba nie chciałabym o nich mówić. Dałabym sobie jeszcze kilka dni. Tu jest taka sprawa, że serce mówi tak, ale głowa mnie powoli hamuje, bo zauważa pewne rzeczy – powiedziała. W głowie Kasi zakiełkowały wątpliwości. – Mój mąż myśli, że jestem głupia, a nie jestem. Myślę, że on pali elektryki. I on chyba nie wie, że ja wiem. Ale ja go trafię. (…) Widziałam, że leży ładowarka i ja coś chyba przesunęłam. Zobaczyłam, że ten elektryk leży zawinięty w szalik i tylko ładowarka wisiała – wyznała. ZOBACZ TEŻ: Czarne chmury nad Karoliną i Maciejem ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Tak źle jeszcze nie było