Niedzielny (16 listopada) wieczór zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Jubileuszowa edycja „Tańca z Gwiazdami” dobiega końca, a finałowy odcinek programu obiecuje nie tylko ostateczną rywalizację taneczną, ale także szereg niespodzianek przygotowanych przez twórców.
Finał „Tańca z gwiazdami”. Trzy pary, trzy tańce, jedna Kryształowa Kula
W finale „Tańca z gwiazdami” zmierzą się trzy pary: Maurycy Popiel i Sara Janicka, Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko oraz Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska. Każda z nich zaprezentuje aż trzy choreografie. Pierwszy taniec wybrany zostanie przez jurorów — będzie to ulubiona choreografia z całego sezonu. Drugi taniec wyznaczą rywale — uczestnicy zmierzą się z układem, który wcześniej sprawił im najwięcej trudności, ale tym razem z nową choreografią i kostiumami. Trzeci taniec to długo wyczekiwany freestyle, w którym — jak podkreślają twórcy — „można zrobić wszystko, na co pozwalają budżet i technologia”. Od muzyki, przez stroje, po zaproszenie gości — uczestnicy mają pełną swobodę w kreacji tego widowiska.
O tym, która para sięgnie po Kryształową Kulę, zdecydują punkty przyznane przez jury oraz głosy widzów. Stawka jest wysoka — oprócz prestiżowej statuetki, zwycięzcy otrzymają nagrody pieniężne: 200 tys. zł dla gwiazdy i 100 tys. zł dla tancerza.
Niespodzianki w „Tańcu z gwiazdami”. Calum Scott i Whitney Houston — duet, który przejdzie do historii
Jedną z największych atrakcji wieczoru będzie występ brytyjskiego wokalisty Caluma Scotta. Artysta, znany z takich hitów jak „You Are the Reason” czy „Dancing On My Own”, zaśpiewa na żywo w studiu „Tańca z Gwiazdami”. Wspólnie z orkiestrą Tomka Szymusia wykona również wirtualny duet z Whitney Houston. Widzowie usłyszą legendarny utwór „I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me)” w nowej, unikalnej aranżacji. Dzięki technologii multimedialnej wizerunek zmarłej gwiazdy pojawi się na ekranach, tworząc niezapomniane widowisko.
Justyna Steczkowska wraca na parkiet „Tańca z gwiazdami”!
Stacja Polsat zdecydowała również o powrocie na parkiet Justyny Steczkowskiej i Stefano Terrazzino, którzy w 2007 r. zajęli drugie miejsce w szóstej edycji programu. Ich tango zapisało się w historii „Tańca z Gwiazdami” jako jedno z najbardziej zmysłowych wykonań. W niedzielę para ponownie zaprezentuje się w tym stylu, udowadniając, że ich taneczna chemia wciąż zachwyca.
Finał to również okazja, by przypomnieć sobie wszystkich uczestników tej edycji. Wspólnie zatańczą walca do utworu „You Are the Reason” w wykonaniu Caluma Scotta. To moment, który podsumuje całą jubileuszową edycję i pozwoli widzom jeszcze raz zobaczyć swoich ulubieńców na parkiecie.