Prezydent Karol Nawrocki nie podpisał nominacji na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Co zrobił prezydent Karol Nawrocki?

Kto oskarżony o wpływ na decyzję Nawrockiego?

Jak Szymon Hołownia skomentował sytuację?

Co mówił Donald Tusk na temat decyzji prezydenta?

O sprawę został zapytany teraz przez dziennikarzy ustępujący z funkcji marszałka Sejmu Szymon Hołownia. — Powiem to wprost: uważam, że za tą decyzją stoi pan Cenckiewicz. Rozumiem, że to jest jakiś powód jego zemsty na Bogu ducha winnych, którzy mieli zostać oficerami, za to, że on nie ma dostępu do informacji niejawnych — powiedział. Sławomir Cenckiewicz jest szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

— Tak się po prostu nie robi. I mówię to jako mąż oficera — dodał Hołownia. Urszula Brzezińska-Hołownia jest pilotem wojskowym.

Ostra wymiana zdań po ruchu Karola Nawrockiego. „Żeby być prezydentem, nie wystarczy wygrać wyborów”

Sprawę wcześniej komentował premier Donald Tusk. — Wszyscy czekali. Oni, przyszli bohaterowie, ich rodziny. […] Prezydent uznał, że nie podpisze tych promocji. To taki dalszy ciąg jego wojny z polskim rządem. Żeby być prezydentem, nie wystarczy wygrać wyborów — skomentował na specjalnym nagraniu.

— Pan premier w swoim stylu skłamał i nie wyjaśnił, co naprawdę się wydarzyło — odpowiedział mu prezydent Nawrocki. — Żeby być premierem, nie wystarczy wrzucanie postów na X. Trzeba jeszcze umieć rządzić i stawiać państwo ponad partyjne interesy — dodał.