Wczoraj Luis Rubiales wypowiadał się o niesławnym pocałunku po finale kobiecego mundialu. Dzisiaj z kolei wziął udział w konferencji prasowej, podczas której promował swoją książkę „Kill Rubiales”. W jej trakcie były prezes Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej został zaatakowany przez… swojego wujka. 

Luis Rubiales zaatakowany – jest film

Przypomnijmy – podczas ceremonii wręczania złotych medali kobiecych MŚ Rubiales pocałował jedną z zawodniczek w usta. Kilka miesięcy później Hiszpan podał się do dymisji, a FIFA go zawiesiła. W lutym tego roku zapadł wyrok w tej sprawie – były prezes hiszpańskiej federacji musiał zapłacić 10 tysięcy euro grzywny. Ponadto otrzymał roczny zakaz zbliżania się do Jennifer Hermoso na odległość mniejszą niż 200 metrów.

We wczorajszej rozmowie z El Chiringuito Rubiales oskarżał media oraz polityków, a ponadto nie zdecydował się przeprosić zawodniczki.

– Nie zachowałem się właściwie. Ale sprawa została ekstremalnie rozdmuchana. Przepraszam. Jako prezes powinienem zachować się bardziej profesjonalnie – mówił Hiszpan. – Nie przepraszam Jenni Hermoso, ponieważ ją zapytałem, a ona odpowiedziała „Okej”. […] To był pocałunek wynikający z emocji – nie było tam żadnego podtekstu seksualnego.

Były prezes RFEF wciąż wzbudza kontrowersje, nie tylko w Hiszpanii. Dzień po wywiadzie został zaatakowany podczas promowania swojej książki „Kill Rubiales”, czyli „Zabić Rubialesa”. Jeden z uczestników wydarzenia wstał, zaczął krzyczeć „pocavergonya” (pol. osoba niemająca wstydu), a ponadto rzucał w niego… jajkami. Rubiales zeskoczył ze sceny i chciał się skonfrontować z napastnikiem. Agresor jednak już wcześniej został obezwładniony przez innych gości.

Zdaniem hiszpańskich mediów, sprawcą całego zamieszania był… wujek Rubialesa. Ostatecznie został on zatrzymany, a potem wyprowadzony przez policję.

– Nie wiem, czy miał w ręku broń. […] Nie obchodzi mnie, czy rzucają we mnie jajkami. W tym kraju 10-15% ludzi rzucałoby we mnie jajkami, natomiast inni rzucaliby kwiatami – mówił po ataku Hiszpan.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. El Chiringuito TV