Radosław Majdan od 2016 roku jest mężem Małgorzaty Rozenek-Majdan. Para w 2020 roku doczekała się syna – Henryka. Małżonkowie skorzystali z metody in vitro, dzięki której ich pociecha przyszła na świat. Majdanowie nie zdecydowali się ochrzcić Henia, o czym w najnowszym wywiadzie opowiedział były bramkarz reprezentacji Polski. Wspomniał również o zmianach w Kościele. 

Zobacz wideo Takim ojcem jest Radosław Majdan. „Jestem nadwrażliwy”

Radosław Majdan nie bez powodu nie ochrzcił syna. Mówi o postawie Kościoła

Radosław Majdan gościł w podcaście „Radiowóz” w RMF ON. Opowiedział o tym, dlaczego nie ochrzcił syna. Zauważył, że winnym jest temu Kościół i jego postawa. – Dlaczego my mamy posyłać syna do społeczności, która go nie akceptuje, nie akceptuje jego narodzin. I to dla mnie jest oczywiste, że skoro rzeczywiście Kościół nie uważa narodzin poprzez metodę in vitro za coś, co należy wspierać, krytykuje to, czy pojawiają się jeszcze – poprzez były rząd – jakieś podręczniki do szkoły, które już w ogóle są upokarzające, ale też są stymulacją, mam wrażenie, Kościoła, no to ja bym się czuł nie w porządku w stosunku do niego, do mojego syna – podkreślał sportowiec.

Majdan uważa, że decyzja powinna należeć do jego syna, który podejmie ją, gdy będzie już dorosły. – Rozumiałbym jego pretensje, kiedy by mi powiedział, jakby miał osiemnaście czy tam dwadzieścia lat: „Tato, to serio? Tak bardzo ci na tym zależało? Skoro ktoś nie akceptuje, ktoś uważa, że to jest coś nienormalnego” – mówi. – Jak będzie chciał i będzie już świadomy, to ja mu to dokładnie wytłumaczę i na pewno, jak będzie starszy, to z nim o tym porozmawiamy – dodał. 

Radosław Majdan o metodzie in vitro i długich staraniach o syna

Henio jest jedyną pociechą Radosława Majdana, choć przez lata angażował się również w wychowanie dwóch synów żony. Jak zauważył w podcaście sportowiec, nigdy nie ukrywał, że jego dziecko przyszło na świat dzięki in vitro. – Nigdy nie ukrywaliśmy tego, że Heniu jest urodzony poprzez metodę in vitro, dlatego że my przechodziliśmy tę procedurę przez kilka lat. Kilka lat nam nie wychodziło i naprawdę ciężko walczyliśmy o niego. (…) Uważam, że – dlaczego miałbym się tego wstydzić? Dlaczego miałbym o tym nie mówić? – wyjaśniał Majdan. 

Radosław Majdan o zmianach w Kościele. Uważa, że instytucja wiele straciła

Sportowiec wspomniał o czasach młodości, w których Kościół był „powiewem wolności”. – Ja się wychowałem w czasach, kiedy była komuna, kiedy była Solidarność, kiedy na pasterkę jak szedłem, to o dwunastej ludzie śpiewali hymn w kościele, a Kościół był taką instytucją, że była dla nas takim powiewem wolności. Jedni szli do kościoła, jedni na koncerty rockowe – zauważył. Następnie zwrócił uwagę na to, że Kościół wiele stracił. – Nie znam drugiej innej instytucji, która tak straciła na własne życzenie na znaczeniu – poprzez biznesy, poprzez politykę, poprzez wiele… no już nie powiem o [wiadomo jakich rzeczach], ale wiele sytuacji się wydarzyło, że Kościół, który był fundamentem społeczności w naszym kraju, tak bardzo poszedł w złą stronę – dodał. Majdan uważa, że problemem jest również wikłanie się Kościoła do polityki.