Niedźwiedzica w ogródku w Częstochowie
Sprawa zaczęła się od informacji przekazanej policji przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach. Zgłoszenie dotyczyło niedźwiedzicy przetrzymywanej na terenie prywatnej posesji w gminie Kłomnice. Funkcjonariusze z częstochowskiej komendy zajęli się tematem, a prowadząca postępowanie policjantka przez ponad rok ustalała okoliczności oraz warunki, w jakich żyje zwierzę. Ustalono, że niedźwiedzica o imieniu Poka nie miała zapewnionego środowiska zgodnego z wymogami prawa.
Zwierzę trafiło do ZOO
Po potwierdzeniu nieprawidłowości policjanci we współpracy z Centralnym Azylem dla Zwierząt przeprowadzili akcję przewiezienia zwierzęcia do poznańskiego ZOO. Azyl poinformował, że niedźwiedzica dotarła na miejsce w dobrym stanie i po badaniach będzie mogła być odwiedzana przez zwiedzających.
Zobacz wideo
Dlaczego niedźwiedzie schodzą do siedzib ludzkich? Sami jesteśmy sobie winni
Zarzut dla właściciela
49-letni mieszkaniec Częstochowy, który miał odpowiadać za przetrzymywanie niedźwiedzicy, usłyszał już zarzut złamania zakazu posiadania niebezpiecznego gatunku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Policja zaznacza, że zwierzę było trzymane w warunkach niezgodnych z prawem, a interwencja była konieczna, aby zapewnić mu bezpieczeństwo.
Czytaj także: „Spięcie między dziennikarzem TVN24 a TV Republika. 'Macie jakiś podsłuch?'”.
Źródła: IAR, Polsat News