14 listopada w warszawskim Klubie Stodoła odbył się wyjątkowy koncert zespołu Bajm z Beatą Kozidrak na czele. Wydarzenie było całkowicie wyprzedane i zgromadziło tłumy fanów spragnionych powrotu artystki po przerwie. Publiczność mogła usłyszeć przekrój największych przebojów zespołu, które powstawały na przestrzeni ponad czterdziestu lat działalności zespołu. Nie zabrakło zarówno rockowego pazura, jak i poruszających ballad.

Roxie Węgiel o duecie z Beatą Kozidrak. Wspomniała też o Smolastym. „Pokazała mi inną perspektywę”

W Warszawie wybrzmiały same hity. W setliście znalazły się takie kawałki jak „Myśli i słowa”, „Biała Armia”, „Ta sama chwila”, „Jezioro szczęścia” czy „Co mi Panie dasz”. Beata Kozidrak nie tylko śpiewała, ale też wchodziła w dialog z publicznością, żartowała i dzieliła się osobistymi refleksjami, zwłaszcza tymi związanymi z pobytem w szpitalu.

Powrót artystki na scenę miał szczególny wymiar, bo poprzedził go trudny czas. Pod koniec 2024 roku zmuszona była odwołać wszystkie zaplanowane koncerty aż do wiosny 2025, tłumacząc decyzję problemami zdrowotnymi. Dla fanów była to bolesna wiadomość. Teraz jednak pękali z ekstazy. W social mediach pisali: