Jak podaje niemiecki tygodnik, dom aukcyjny Felzmann w Neuss w Nadrenii Północnej-Westfalii planuje rozpocząć aukcję „System terroru, tom II 1933–1945” w poniedziałek. Na sprzedaż mają trafić 623 artefakty.
Jakie dokumenty będą wystawione na aukcję?
Kiedy rozpocznie się aukcja domy aukcyjnego Felzmann?
Jak na aukcję zareagował Międzynarodowy Komitet Oświęcimski?
Jakie kontrowersje budzi planowana aukcja?
Skandaliczna aukcja w Niemczech. Dokumenty ofiar Holokaustu na sprzedaż
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” informuje, że na liście obiektów przeznaczonych do sprzedaży znajdują się m.in.:
- list więźnia z Auschwitz „o bardzo niskim numerze” do adresata w Krakowie, cena wywoławcza — 500 Euro,
- diagnoza lekarska z obozu koncentracyjnego Dachau dotyczącą przymusowej sterylizacji więźnia wyceniona na 400 euro,
- karta z kartoteki Gestapo z informacją o egzekucji żydowskiego więźnia w getcie Mackheim w lipcu 1942 r. z ceną wywoławczą 350 euro,
- antyżydowski plakat propagandowy,
- gwiazda żydowska z obozu Buchenwald.
Redakcja „FAZ” przypomniała, że pierwsza część prywatnej kolekcji została sprzedana sześć lat temu. Kupcy dokumentów znajdują się m.in. w Ameryce.
Skandaliczna aukcja w Niemczech. Międzynarodowy Komitet Oświęcimski reaguje
O odwołanie wydarzenia zaapelował Międzynarodowy Komitet Oświęcimski. Dyrektor wykonawczy organizacji Christoph Heubner przekazał, że sprzedaż dokumentów osobistych należących do ofiar nazizmu w celach komercyjnych to „cyniczne i bezwstydne przedsięwzięcie”.
„Dokumenty dotyczące prześladowań i Holokaustu należą do rodzin ofiar. Powinny być eksponowane w muzeach lub na wystawach pamiątkowych, a nie sprowadzane do roli towaru. Wzywamy osoby odpowiedzialne w domu aukcyjnym do zachowania elementarnej przyzwoitości i odwołania aukcji” — powiedział Heubner, cytowany przez „Der Spiegel”.
Pomysł budzi coraz większe kontrowersje. Przeciwko aukcji zaprotestował też Instytut im. Fritza Bauera we Frankfurcie nad Menem. W odpowiedzi na pytanie „FAZ” dom aukcyjny oświadczył, że prywatni kolekcjonerzy prowadzą intensywne badania i przyczyniają się do pogłębiania wiedzy historycznej, a ich działalność służy zachowaniu pamięci, a nie handlowaniu cierpieniem. Na stronie internetowej Aktionshaus Felzmann wciąż można przeglądać przedmioty wystawione na sprzedaż.