Z kolei o braku nominacji dla 46 sędziów poinformował sam Karol Nawrocki. Chodzi o nominacje, które trafiały do Kancelarii Prezydenta w ciągu ostatnich czterech lat (część z nich nie została podpisana przez Andrzeja Dudę). Prezydent nie przedstawił szczegółowego uzasadnienia swojej decyzji w odniesieniu do poszczególnych sędziów. Stwierdził jedynie, że w czasie jego kadencji nominacji nie będą otrzymywać sędziowie, którzy kwestionują status innych sędziów – co jest nawiązaniem do podważania wyroków, wydawanych przez tzw. neosędziów, a więc sędziów z nominacjami od zreformowanej przez PiS KRS (tzw. neoKRS). – To już nie tylko słowny sygnał, ale konkretna decyzja. Nie będę dawał nominacji, awansów tym sędziom, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej, tym sędziom, którzy słuchają złych podszeptów ministra sprawiedliwości – mówił Nawrocki.
W tle tej decyzji jest ponownie spór kompetencyjny i spór o interpretowanie konstytucji – chodzi o rolę prezydenta w powoływaniu sędziów. Prezydent Nawrocki stoi na stanowisku, że zależy to od jego arbitralnej decyzji, część konstytucjonalistów uważa jednak, że rola prezydenta przewidziana przez konstytucję jest ceremonialna i sprowadza się do potwierdzenia wcześniejszej decyzji KRS.
Sondaż: 53 proc. najstarszych ankietowanych źle ocenia decyzję prezydenta Karola Nawrockiego
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy, jak oceniają prezydencką odmowę nominacji oficerów wywiadu na pierwszy stopień oficerski i 46 sędziów na wyższe stanowiska.
Pozytywnie decyzje te ocenia 30,9 proc. respondentów.
Negatywnie działania prezydenta ocenia 39,4 proc. ankietowanych.